Spotkanie Karkonoszy z Olimpią było w miarę wyrównane, jednak z lekkim wskazaniem na gospodynie. Poznanianki, z których większość jest juniorkami starszymi prowadziły w tym meczu tylko raz 3:0, na początku rywalizacji. Potem podopieczne trenera J. Gadzimskiego kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie wygrywając różnicą 2–9 "oczek". Umiejętnie grą koleżanek kierowała Marta Klementowska, zaś ciężar zdobywania punktów rozłożył sie niemal po równo na cztery koszykarki: Joannę Mochól, Annę Brzozowską, Marzenę Kowalczyk oraz Joannę Pawlukiewicz. Pierwsze trzy kwarty zakończyły się kilkupunktową wygraną gospodyń. W ostatniej wprawdzie padł remis po 14, ale w całym meczu jeleniogórzanek 62:53
– Wygraliśmy z Olimpią głównie konsekwentną realizacją założeń taktycznych oraz zespołowością – mówił po meczu trener J. Gadzimski. Udało nam się tym razem nie przegrać żadnej kwarty Moje zawodniczki potrafiły, czego brakowało w poprzednich pojedynkach podporządkować swoje indywidualne dokonania, dobru drużyny Myślę że ta wygrana podbuduje psychicznie mój zespół i w kolejnych meczach będzie sie nam grało lżej.
MKS MOS Karkonosze – Olimpia Poznań 62:53 (18:14, 12:8, 18:17, 14:14)
MKS MOS Karkonosze: Mochól 16, Brzozowska 15, Kowalczyk 12, Pawlukiewicz 12, Samiec 6, Dudek 1, Oses, Kowiel, Klementowska, Sawicka, Nowicka.