JELENIA GÓRA: Pijany ochroniarz pilnował MOPS–u
Aktualizacja: 15:09
Autor: Angela
Surowe konsekwencje spotkały mężczyznę, który wczoraj na nocnej zmianie zamiast wykonywać swoje obowiązki, chciał umilić sobie służbę przy butelce. Nie spodziewał się jednak, że rano jego pracę skontroluje szef firmy. Wówczas okazało się, że pracownik śpi i jest kompletnie pijany.
O godzinie 7.20 rano sprawę zgłoszono na policję. Badanie alkomatem wykazało, że pracownik miał w organizmie około 2,5 promila alkoholu. W MOPS- ie zamieniono ochroniarza, natomiast pracownik na podwójnym gazie wyleciał z pracy ze zwolnieniem dyscyplinarnym.
– Zwracamy ogromną uwagę na to, jakich ludzi przyjmujemy do firmy – mówi Arkadiusz Wleklik, pełnomocnik ochrony z firmy YAX – Wlekliks z Legnicy, która została wyłoniona do ochrony MOPS – u w Jeleniej Górze. – Niestety podczas rekrutacji kandydaci często ukrywają swoje skłonności np. do picia alkoholu.
– Dlatego takie sytuacje incydentalnie się zdarzają. Staramy się takie zjawiska minimalizować częstymi kontrolami, której dokonaliśmy m.in. w MOPS. Był to pracownik, który bez zastrzeżeń wykonywał swoją pracę około pół roku i nigdy nie spodziewalibyśmy się, że zachowa się w taki sposób. Już wyciągnęliśmy wobec tego pracownika konsekwencje. Został on zwolniony dyscyplinarnie – dodał A. Wkleklik.
– Mam nadzieję, że takich ludzi będą eliminować również inne firmy ochroniarskie, bo taki człowiek psuje opinię wszystkim ochroniarzom, którzy pracują uczciwie – podkreślił.