Spotkanie było emocjonującym widowiskiem, oba zespoły do końca walczyły o zwycięstwo. W barwach Karkonoszy zadebiutował Paweł Janisiów, który rozegrał przyzwoite zawody i na pewno będzie wzmocnieniem ”biało-niebieskich”.
Od początku miejscowy ruszyli do ataku, jednak tak jak w poprzednich meczach, brakowało decydującego podania. W 16 minucie Gryka z bliska nie trafił w bramkę. Chwilę później uderzenie Musiała pewnie wyłapał Szaciłło. W 24 minucie doszło do niefortunnego zderzenia głowami Idziego oraz Józefiaka.
O ile pomocnikowi Karkonoszy nic się nie stało, to obrońca Lotnika z rozciętą głową opuścił boisko. W 28 minucie, w zamieszaniu pod bramkę Ciepieli najsprytniej zachował się Hamowski, lecz jego uderzenie trafiło w słupek. Na kwadrans przed przerwą przyjezdni objęli prowadzenie. Lis prostopadłym podaniem uruchomił Gawlika, , ten minął Ciepielę i
strzelił do siatki.
Po zmianie stron doszło do wymiany ciosów. W 51 min. Gawlik przegrał pojedynek jeden na jeden z Ciepielą. W odpowiedzi Gryka z 17 metrów trafił w okienko bramki Szaciłły i był remis. W kolejnej sytuacji po raz drugi Ciepiela wygrał pojedynek sam na sam, tym razem z Hamowskim. W 60 minucie Kicuła podał do ustawionego na linii pola karnego Józefiaka, ten potężnie huknął w poprzeczkę.
Na kwadrans przed końcem sędzia dopatrzył się ”rzekomego” podania obrońcy Karkonoszy do bramkarza. Rzut wolny pośredni goście wykonywali z 7 metrów. Egzekutorem był Marek, który trafił w słupek. W odpowiedzi kaśliwe uderzenie Gryki poszybowało obok bramki. Do
końca wynik nie uległ zmianie i w derbach padł remis.
Więcej o drużynie K.S. Karkonosze można znaleźć pod adresem: www.kskarkonosze.jgora.com