W najbliższych dniach będziemy prezentować komentarze lokalnych polityków na temat uchwalonego budżetu Jeleniej Góry na rok 2021. Radni Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciwko przyjęciu uchwały budżetowej - dlaczego? O tym w oświadczeniu polityków PiS.
W naszej ocenie wskaźniki finansowe są zagrożone, a zadłużenie na jednego mieszkańca znacznie wzrośnie. To jest budżet na przetrwanie, trudno doszukiwać się w jego treści jakiejś myśli przewodniej. Miasto, które mieni się turystycznym przekazuje na wydatki związane z turystyką zaledwie 321 000 zł. Na wsparcie ochrony zdrowia, nie licząc środków z tzw. kapslowego, w trudnym okresie trwającego stanu epidemii przeznaczone jest jedynie około 195 000 zł. To zaledwie pół promila w ponad półmiliardowym budżecie na 2021 rok. W tym samym czasie Miasto więcej wyda na komputery, czy nowy samochód dla Urzędu. Do tego jest to budżet wyjątkowo nierozwojowy, wydatki bieżące stanowią blisko 90%. – powiedział Mariusz Gierus, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości. - Należy również podkreślić, że zadłużanie miasta wzrosło o niemal 50%, a deficyt planowany jest na ponad 55 mln zł, co daje w tym roku blisko 700 zł długu na każdego jeleniogórzanina. Jako radni pracujący na rzecz wszystkich mieszkańców Jeleniej Góry, jako osoby czujące odpowiedzialność za zrównoważony rozwój naszego miasta, nie mogliśmy poprzeć tak niesprawiedliwego i nieudolnego budżetu – dodał Mariusz Gierus.
Jako przykłady nietrafionych inwestycji wpisanych do budżetu, radni PiS wskazują m. in. zakup programu do tworzenia nowego rozkładu jazdy dla MZK za kwotę 150 000 zł, zakup sprzętu komputerowego dla Urzędu Miasta za 300 000 zł czy nowy samochód na potrzeby urzędu za 90 000 zł.
Takich przykładów w budżecie na 2021 rok jest więcej. To pieniądze, które powinny być przeznaczone na drogi, chodniki i inne realne potrzeby mieszkańców – uważa radna Anna Korneć-Bartkiewicz
Mamy pełną świadomość, że rok 2021 jest kolejnym, kiedy musimy się mierzyć z pandemią COVID-19, jednak pandemia nie może być wymówką dla nietrafionej polityki budżetowej miasta. Kwestia priorytetów budżetowych jakie wybrał prezydent jest dalece dyskusyjna. Budżet nie jest sprawiedliwy i nie wspiera rozwoju wszystkich dzielnic miasta w sposób zrównoważony. Maciejowa, Goduszyn, Sobieszów, Jagniątków nadal leżą na peryferiach miasta nie tylko geograficznie, ale również finansowo – dodała radna z Sobieszowa.
Radni PiS wskazywali także na brak środków w budżecie miasta na budowę nowych mieszkań komunalnych, co jest zadaniem własnym gminy.
Przypominam, że prezydent Jerzy Łużniak podczas swojej kampanii wyborczej zapowiadał budowę 500 mieszkań. W trzecim roku prezydentury Jerzego Łużniaka ich liczba nadal wynosi okrągłe 0, a w przedstawionym budżecie nie przeznaczono na ten cel nawet złotówki. W mieście, gdzie mamy starą substancję mieszkaniową, ZGKiM przewiduje na inwestycje z własnych środków jedynie 10 tys. zł, co jest wyjątkowo kompromitujące – powiedział z kolei radny Jarosław Tarnowski.