W środę mija termin usunięcia powyborczych resztek z kampanii. Ustawowo sztaby muszą posprzątać po swoich kandydatach miesiąc po wyborach, które odbyły się 21 października
Tymczasem wystarczy krótki spacer po ulicach Jeleniej Góry, aby przekonać się, że niewiele w tym względzie zrobiono. Poobrywane resztki afiszy straszą na zrujnowanych kamienicach. Politycy wciąż patrzą na nas z billboardów.
W tym przypadku długość „wiszenia” zależy od terminu zleconego firmom zajmującym się reklamą. W innych plakaty trzeba usunąć. Jeśli nie zrobią tego sztaby, porządkami zajmie się miasto a za roboty wystawi rachunek partiom i ugrupowaniom politycznym. A jest co sprzątać…