W tym spotkaniu trener Leszek Oleksy dał pograć wszystkim zawodnikom z ławki, ale podstawowi zawodnicy przebywali prawie cały czas na parkiecie, chociaż musiał w trzeciej kwarcie ściągnąć na dłużej Macieja Kiełbasę, który złapał cztery przewinienia. On i szczególnie Michał Kozak potrenowali sobie w tym meczu rzuty za 3 pkt., bo chyba to będzie jedyna skuteczna broń na jutrzejszego przeciwnika, który raczej nie da pograć naszym zawodnikom pod koszem.
Przewaga naszych koszykarzy była widoczna już w pierwszej kwarcie (21:11), ale w drugiej części meczu (12:15) Sudety jakby odpuściły, a zmobilizowali się goście, którzy przez dwie minuty (między 14 a 16 min.) nie pozwolili zdobyć gospodarzom ani jednego pkt., a sami zaliczyli 10 „oczek” i zrobiło się tylko 30:23 dla Sudetów i 33:26 po 20 min. spotkania.
Jednak trzecia (17:9) i czwarta kwarta (19:17) należała do gospodarzy, choć na parkiecie wystąpili wszyscy zawodnicy z ławki i dzięki temu Sudety pokonały przeciwnika bez problemów.
Sudety Jelenia Góra – Pogoń Puławy 69:52 (21:10,12:15,17:9,19:17)
Sudety: Michał Kozak 30, Aleksander Raczek 17, Maciej Kiełbasa 10, Oktawian Kubus 6, Rafał Jakubowski 4, Mikołaj Grocholski 2, Radosław Hajbowicz, Maksymilian Wojtas, Wojciech Wróblewski, Mateusz Prystrom
Wcześniej UKS MOSM Bytom wygrał ze Spójnią Stargard Szczeciński 76:64 (15:16, 28:10, 20:14, 13:24).
Dla MOSM MOS Bytom najwięcej pkt. zdobyli: grający w nr 11, kapitan drużyny – Marceli Dziemba – 21, (nr 15) – Kamil Piechocki – 15 i (nr 7) Mateusz Dziemba – 13.