Zawody o formule, spotykanej dotąd tylko na zawodach najwyższej rangi - zaplanowane w trzech blokach:
I blok – eliminacje we wszystkich konkurencjach dla kategorii A (r.ur. 2002 - 2003) oraz B (r.ur. 2004 – 2005),
II blok – wyścigi w konkurencjach 25 m. stylem dowolnym i 25 m. stylem grzbietowym dla kategorii młodszych C (r.ur. 2006 - 2007) oraz D (r.ur. 2008 - 2009),
III blok – finały, dekoracje, wyścigi sztafet oraz sprint australijski.
Wyścigi w dwóch starszych kategoriach wiekowych (A i B), rozegrano na dystansie 50 m. w czterech podstawowych stylach pływackich oraz 100 m. stylem zmiennym. Młodsi pływacy (kategorie wiekowe C i D) rywalizowali w konkurencjach 25 m. stylem dowolnym oraz 25 m. stylem grzbietowym. Dodatkową atrakcją były wyścigi sztafet 4 x 50 m. stylem dowolnym dziewcząt i chłopców. Najszybsi pływacy mogli się sprawdzić w ciekawym i widowiskowym, ale i męczącym wyścigu australijskim.
Zawody otworzył Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu przy UM w Jeleniej Górze – Paweł Domagała. Witając wszystkich zawodników, kibiców, trenerów i sędziów – życzył emocji sportowych, poprawy rekordów życiowych oraz rywalizacji we wspaniałej atmosferze sportowej. I faktycznie – sprawna organizacja i atmosfera stworzona na pływalni przez kibiców często „wywoływanych do tablicy” przez spikera sprawiła, że zawodnicy osiągali bardzo dobre wyniki, a serie finałowe, wyścigi sztafet oraz wyścig australijski sprawnie przeplatane dekoracjami zwycięzców wciąż dostarczały i zawodnikom, i kibicom nie lada emocji.
- Jestem dumny, że zorganizowaliśmy zawody na takim wysokim poziomie organizacyjnym – mówi Szymon Kurowski. - Wiadomo, to już nie pierwsza impreza pływacka organizowana przez „Just Swim” ale stres był – bo to jednak pierwsza w tej formule. Przy tak sprawnym zespole organizacyjnym nie było mowy o pomyłce! – nie ukrywał zadowolenia prezes klubu gospodarzy pełniący rolę Naczelnika Zawodów. - Ważne, że całe widowisko przeprowadzone było sprawnie i co podkreślała większość trenerów, zawodników i sędziów udało się uniknąć znużenia i dłużyzn, cały czas coś się działo – wyznaje trener Marcin Binasiewicz – wszystko dzięki układowi zawodów: eliminacje – finały. To był „strzał w dziesiątkę – trzeci blok zawodów był bardzo emocjonujący, a punktem kulminacyjnym był wyścig australijski, który obudził emocje chyba w każdym kibicu.
W klasyfikacji medalowej pierwsze miejsce zajął UKS SHARK Rudna, zdobywając 24 medale i tym samym Wielki Puchar Sprintu przeszedł w ich posiadanie. Na miejscu drugim uplasował się KS BALTI Bielawa z dorobkiem 11 medali, a miejsce trzecie z tą samą ilością medali zajął KS Just Swim Jelenia Góra.