W jeleniogórskim hotelu Europa swoje stoiska wystawiło jedenastu zagranicznych pracodawców, dziewięciu z Niemiec i dwóch z Czech.
- Poszukiwani są zarówno pracownicy fizyczni, w których zagraniczni pracodawcy są skłonni inwestować w formie szkoleń, a także fachowcy z doświadczeniem zawodowym – mówi Małgorzata Kociubaj, koordynatorka zespołu do spraw Eures w Dolnośląskim Wojewódzkim Urzędzie Pracy we Wrocławiu. – Podstawą jest znajomość języka, zarówno niemieckiego, jak i czeskiego, który jest nieco podobny do polskiego, ale tylko podobny. Pracodawcy wymagają znajomości na poziomie komunikatywnym, inaczej o pracę za granicą jest naprawdę bardzo trudno – dodaje przedstawicielka organizatorów.
W Jeleniej Górze taki Dzień Informacyjno – Rekrutacyjny został zorganizowany po raz pierwszy, ale jak zapowiadają organizatorzy - nie ostatni. Cieszył się on bowiem ogromnym zainteresowaniem. Przyszli na niego zarówno ci, którzy nie mają pracy, jak i mieszkańcy regionu, którzy myślą o wyjeździe za granicę, by zarobić większe pieniądze niż obecnie.
- Nie przyszedłem tu jako osoba poszukująca pracy, ale dla własnej orientacji co oferują zagraniczni pracodawcy – mówił Piotr z Jeleniej Góry. - Obecnie mam dobrą pracę, ale nie wiadomo co będzie w przyszłości – dodał.
Zdecydowany na wyjazd do Niemiec i to na stałe był natomiast Piotr Chałajda. - Pracowałem już w Niemczech i mam bardzo dobre doświadczenia w tej kwestii – mówił mieszkaniec Świdnicy. – Wróciłem na chwilę do Polski, poznałem swoją narzeczoną, ale teraz chcemy wrócić do Niemiec i jeśli będzie taka szansa, zostać tam na stałe. Tam są warunki do godnego życia, można dobrze zarobić, utrzymać rodzinę. W Polsce praca niby jest, ale za marne pieniądze – dodaje mężczyzna.
Razem z nim była Ewelina Łondychowska, która wczoraj oferty pracy dla siebie nie znalazła. Kończyła bowiem filologię angielską i chciałaby pracować w swoim zawodzie. Jeśli wyjedzie z narzeczonym, chce poszukać zajęcia na miejscu.
Pracy w marketingu, logistyce i zarządzaniu jakością szukał natomiast Robert Wiśniewski. - Znalazłem kilka ciekawych propozycji, zostawiłem CV, mam kilka kontaktów, doślę jeszcze pewne dokumenty na e-maila i mam nadzieję, że będzie jakiś odzew – mówił. - Jeśli dostanę ciekawą ofertę to wyjadę, mimo że niedawno urodziła mi się córeczka. W Polsce o dobrą pracę jest ciężko jeśli nie ma się kontaktów czy znajomości. Teraz nawet bardzo dobre kwalifikacje giną w natłoku innych CV. Język angielski znam bardzo dobrze, niemiecki komunikatywnie, więc mam nadzieję, że się uda. Na stałe raczej nie chcę wyjeżdżać – dodał.
Ci, którzy nie dotarli wczoraj na Transgraniczny Dzień Informacyjno – Rekrutacyjny mogą wziąć udział w Dniu Doradczym w PUP w Jeleniej Górze 25. listopada (tel. (75) 754 51 84), w Zgorzelcu 12. listopada czy w Lubaniu 18 listopada br. – wszędzie w godz. od 10.30 do 13.30.
Więcej informacji można znaleźć na stronie organizatorów: http://www.eures.dwup.pl/.
