Od mrozu do wiosennego ciepła – skąd ta nagła zmiana temperatury?
O 6 rano termometry wskazywały zaledwie -2°C, a w dolinach odczuwalna temperatura była jeszcze niższa. Jednak już dwie godziny później – o 8:00 – temperatura wzrosła aż do +6°C. Tak gwałtowna zmiana to efekt klasycznych zjawisk atmosferycznych typowych dla wczesnej wiosny.
Nocą, przy bezchmurnym niebie, ziemia bardzo szybko oddaje ciepło i mocno się wychładza. Chłodne powietrze gromadzi się w kotlinach i dolinach – to tzw. zjawisko inwersji temperatury, czyli sytuacja, w której zimne powietrze zalega przy ziemi, a wyżej jest cieplej. Wilgoć zawarta w powietrzu zaczyna się wtedy skraplać, tworząc gęstą mgłę. W kotlinach, takich jak jeleniogórska, efekt ten jest szczególnie silny, bo zimne powietrze nie ma gdzie odpłynąć.
Gdy tylko wschodzi słońce, sytuacja zmienia się błyskawicznie. Słońce ogrzewa podłoże, a to z kolei podgrzewa przyziemną warstwę powietrza. Inwersja się "rozrywa", mgła zaczyna się unosić lub znikać, a temperatura rośnie – czasem nawet o kilka stopni w ciągu kilkudziesięciu minut.
Dlaczego teraz będziemy widywać to częściej?
Wchodzimy właśnie w taki moment w kalendarzu – przedwiośnie i początek wiosny – kiedy takie zjawiska będą występować coraz częściej. Dni są już dłuższe, słońce w ciągu dnia potrafi mocno nagrzać ziemię, ale noce wciąż są chłodne, a często nawet mroźne. To idealne warunki do powstawania porannych mgieł i dużych dobowych wahań temperatury.
kolejnych tygodniach podobne poranki będą nam towarzyszyć regularnie – z zimnymi, zamglonymi dolinami i gwałtownym ociepleniem po wschodzie słońca. To nie tylko piękny krajobraz, ale też doskonała okazja, by obserwować siłę i dynamikę natury – tej wielkiej, ale też tej lokalnej, związanej z unikalnym mikroklimatem Kotliny Jeleniogórskiej.
Dzisiejsze zdjęcia z Cieplic doskonale ukazują to niezwykłe zjawisko – gęsta mgła otulająca całą kotlinę stworzyła magiczny klimat poranka, podkreślając wyjątkowość tego miejsca i pory roku, w którą właśnie wchodzimy.