Poczta szuka oszczędności wszędzie gdzie to tylko możliwe. W Jeleniej Górze i w regionie także. Teraz właśnie skrócono czas otwarcia głównej placówki przy ul. Pocztowej (nazwa ulicy nadana przed laty właśnie na cześć poczty).
Mieszkańcy Jeleniej Góry są nieco "wkurzeni" na takie rozwiązanie. W nowych godzinach otwarcia poczty większość... jest w pracy. Do tej pory czy to awizo, czy np. list polecony nadawali później, po pracy. Teraz już nie mogą tak zrobić.
Jakimś rozwiązaniem zostaje sobota, raz w tygodniu. I to trzeba się uwinąć do godz. 13, bo czas sobotniego otwarcia również został skrócony.
Naprawiają finansowe molocha
Skrócenie czasu otwarcia ma być kolejnym elementem naprawy finansów Poczty Polskiej.
- Czas pracy dostosowywany jest zarówno do zapotrzebowania na usługi, jak i możliwości organizacyjnych - wyjaśnia Paweł Krawiec z działu komunikacji PP.
Faktem jest, że godziny otwarcia placówek pocztowych są nadal dłuższe niż dostępność wielu instytucji czy też podmiotów funkcjonujących w Jeleniej Górze. Nie mówiąc o mniejszych miejscowościach, gdzie wcale nie ma innych placówek poza pocztą otwartą na kilka godzin kilka razy w tygodniu.
Faktem również jest, że obecna sytuacja finansowa Poczty Polskiej jest bardzo trudna. Ubiegły rok został zakończony z wielką stratą 750 mln zł!
Warunkiem dalszego funkcjonowania na rynku Poczty Polskiej jest jej kompleksowa transformacja. Na każdym polu działalności (m.in. skrócenie czasu otwarcia placówek). I tylko pod takim warunkiem PP otrzymała od państwa ponad 750 mln zł rekompensaty z tytułu świadczenia tzw. usługi powszechnej w latach 2021–2022. Całkowicie przypadkowo kwota zbiegła się z ubiegłoroczną stratą firmy.
Czytaj więcej:
Tracą pieniądze na wszystkim
Czytaj więcej:
Czy będą protesty?
Czytaj więcej:
Od potęgi do zapaści
Czytaj więcej:
Wieki tradycji, ale mur jest
Czytaj więcej:
Państwo ratuje pocztę