Region: Podpalili cztery auta… przez pomyłkę
Aktualizacja: 14:25
Autor: 112
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze wspólnie z policjantami z Karpacza zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 22 do 25 lat, podejrzanych o podpalenie czterech aut, a dodatkowo jeden z nich, 23-latek, podejrzany jest o kradzieże z włamaniem do pojazdów i posiadanie narkotyków. Cała trójka to mieszkańcy Karpacza.
- Jak ustalili funkcjonariusze, do zdarzenia doszło nad ranem 17 sierpnia br. Mężczyźni weszli na ogrodzony teren pensjonatu i przy użyciu benzyny podpali cztery samochody będące własnością mieszkańców Wrocławia. Sprawcy spowodowali również zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców pensjonatu. W związku z pożarem ewakuowano jedenaście osób – informuje rzecznik prasowy KMP w Jeleniej Górze podinsp. Edyta Bagrowska.
- Na podstawie zebranych informacji policjanci wytypowali trzech mieszkańców Karpacza. Cała trójka następnego dnia była już rękach policji. W trakcie czynności okazało się, że mężczyźni podpali nie te samochody, które zamierzali. Była to pomyłka. Wyjaśnili, że tego dnia bawili się w jednym z lokali w Karpaczu, gdzie wdali się w bójkę ze sportowcami z Wrocławia, na których potem zamierzali się zemścić, podpalając ich auta – relacjonuje rzeczniczka.
- Ponadto 23-latek podejrzany jest o dwa włamania do pojazdów w Karpaczu, skąd ukradł telefon komórkowy, nawigację, playstation i inne przedmioty o łącznej wartości ponad 2000 zł. Mężczyzna odpowie dodatkowo za posiadanie narkotyków, które policjanci znaleźli w jego mieszkaniu - dodaje.