JELENIA GÓRA: Policjanci nie zastraszali ofiary rzekomego gwałtu
Poniedziałek, 16 czerwca 2008, 11:08
Aktualizacja: 11:09
Autor: TEJO
Aktualizacja: 11:09
Autor: TEJO
Takie są wnioski z dochodzenia przeprowadzonego przez wrocławską policję w sprawie domniemanego nękania kobiety przez funkcjonariuszy cieplickiego komisariatu.
Do sprawy wraca Polska Gazeta Wrocławska, która opisała historię kobiety rzekomo zgwałconej przez policjanta czekającego na proces w areszcie. Po tym incydencie kobieta miała być zastraszana przez kolegów zatrzymanego.
Ale dochodzenie zlecone funkcjonariuszom wrocławskiej policji nie wykazało uchybień. Owszem, chodziło o powiadomienie o przestępstwie, którego dopuściła się sama ofiara domniemanego gwałtu. Policja wezwała ją na komisariat, bo jest podejrzana o przywłaszczenie rzeczy byłego narzeczonego.
Jednak funkcjonariusz, który prowadził sprawę, nie miał pojęcia, że chodzi właśnie o panią, która oskarża o gwałt aresztowanego policjanta. Kiedy media nagłośniły tę zbieżność, sprawa kobiety została przekazana prokuraturze w Jeleniej Górze.