We wtorek (6.09) funkcjonariusze pełniący służbę patrolową w Jeleniej Górze zauważali samochód, który prawdopodobnie został skradziony z jednej z ulic w Jeleniej Górze. Nie pomylili się.
Po zatrzymaniu auta i wylegitymowaniu kierowcy okazało się, że 20- letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego nie ma ani dokumentów samochodu, ani prawa jazdy.
Mężczyzna podczas przesłuchania wyjaśnił, że dzień wcześniej, w nocy, włamał się do stojącego na parkingu samochodu i nim odjechał. Aby auto nie zostało zidentyfikowane, zdjął tablice rejestracyjne i je wyrzucił. W ich miejsce zamontował inne, pochodzące z auta, które znajdowało się na pobliskiej ulicy.