Hej, cichy Bohaterze!
Chcemy podziękować Ci za pomoc, której nie bałeś się udzielać podczas wczorajszego wypadku w Karpaczu.
Pomocną dłoń wyciągnąłeś zarówno do Poszkodowanych, jak i do naszych Ratowników Medycznych - wspierając ich w decyzjach i działaniach.
Wiemy od naszego Kierującego Akcją Medyczną, że byłeś właśnie w trakcie swoich wakacji - kto by się spodziewał, że to w Karkonoszach spędzisz je w taki, a nie inny, sposób?
Nie przesadzimy, jeśli powiemy, że Ratownikiem się jest cały czas a nie tylko na dyżurze. Nie mamy, jako Ratownicy Medyczni, swoich słów przysięgi czy kodeksu etyki zawodowej - jednak patrząc na ludzi takich jak Ty, być może nie jest nam ona w ogóle potrzebna?
Bohaterze bez widocznej peleryny, pokazałeś, że drugi człowiek jest dla Ciebie najwyższą wartością. Jesteśmy z Ciebie dumni!
Ps: Nasz KAM nie zapytał Cię ani o imię, ani o miejsce pracy - natomiast udało mu się zapytać o to, czy jesteś na wakacjach. Mamy nadzieję, że nie masz mu tego za złe...