Newralgiczny jest niedoskonały system dźwiękowy szczególnie na dużych przejściach (wielopasmowe jezdnie), na których sygnały dźwiękowe są niesłyszalne w przypadku znacznego natężenia ruchu aut.
- Proponowaliśmy - mówią Krystyna Binias ze Stowarzyszenia Inwalidów Wzroku i Iwona Tymiuk z Koła PZN w Jeleniej Górze, aby te przejścia wyposażyć w głosową sygnalizację zamiast dźwiękowej. Tak jak w innych miastach, jak np. Legnica, Wrocław czy niektórych stolicach europejskich przy świetle czerwonym, naszym zdaniem, powinien być emitowany komunikat: „Stop- światło czerwone”, przy zielonym świetle „zielone światło- możesz iść”.
Jak wynika z nowego rozporządzenia w tej sprawie, w wielu miastach stosowana jednak będzie zasada sygnałów dźwiękowych, do których jako środowisko odnosimy się negatywnie. Koszt wymiany obecnych sygnalizatorów na nowe w samym tylko mieście Jelenia Góra wyniesie około 250 tysięcy złotych. W skali kraju jest to bardzo poważny wydatek, który obciąży budżety miast i gmin. Czy na ten cel zostaną zabezpieczane środki w budżetach jednostek terenowych? Koszt wymiany jednego sygnalizatora dźwiękowego to blisko 1000 zł. Czy nie ma tańszego sposobu, niż kosztochłonna wymiana starych na nowe tym bardziej, że ”nowe” nie jest powszechnie akceptowane?
Dziś dla wielu problem na pozór odległy, jutro może dotyczyć każdego z nas… W chwili obecnej z 260 dźwiękowych sygnalizatorów w Jeleniej Górze stawiane warunki spełniają 34. Zagadkowe pozostaje forsowanie sygnałów zamiast cytowanych powyżej sygnałów głosowych mówiących jasno, czy można iść.
Wydaje się, że zapomniano o niedowidzących obcokrajowcach, którzy - jak się okazuje - powinni przed wizytą w Polsce przechodzić kurs sygnałów obowiązujących w naszym kraju.