Do końca tego roku ma być gotowy projekt całorocznego toru saneczkowego w Karpaczu. Jest to wstęp do właściwej inwestycji, która najprawdopodobniej ruszy w 2023 roku.
Projektantem obiektu, który ma być cennym uzupełnieniem bazy sportowej miasta pod Śnieżką jest spółka Perbo Inwestycje z Krakowa. Jako jedyna wzięła udział w postępowaniu przetargowym przeprowadzonym przez Urząd Miasta w Karpaczu. Pracę, którą ma wykonać do końca roku, wyceniła na prawie 240 tysięcy złotych. Koszt budowy obiektu szacowany jest na ponad 3 miliony złotych.
Ważne, że nasza inwestycja znalazła się na liście inwestycji strategicznych Ministerstwa Sportu i Turystyki – mówi burmistrz Karpacza Radosław Jęcek. - Dlatego jestem spokojny o źródło finansowania. Na ten temat będę rozmawiał jeszcze z ministrem sportu podczas Forum Ekonomicznego. Dodam, że w przypadku kilku lokalizacji branych pod uwagę jako miejsce wybudowania toru jedynie w Karpaczu formalnie coś w tym temacie się dzieje. Mamy już między innymi odpowiednie zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego, a wkrótce będziemy dysponować też projektem obiektu.
W Karpaczu istnieją wieloletnie tradycje uprawiania sportu saneczkowego. Dolnośląski Zespół Szkół w Karpaczu, prowadzący klasy mistrzostwa sportowego, od wielu lat wychowuje i kształci najlepszych saneczkarzy w kraju. Warto wspomnieć, że na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Pyongyang startowali zawodnicy będący niegdyś uczniami tej szkoły: Wojciech Chmielewski, Jakub Kowalewski, Maciej Kurowski, Mateusz Sochowicz i Natalia Wojtuściszyn.
