W sobotę, 1 lipca ok. godz. 16.00 służby otrzymały zgłoszenie, że na ul. Olimpijskiej w Karpaczu z samochodu osobowego (renault) wydobywa się dym i iskry.
Właściciel auta ugasił pożar przed przyjazdem strażaków. W komorze silnika zajęła się szmata pozostawiona tam przez mechanika. Nie było osób poszkodowanych. Na miejscu działały dwa zastępy straży pożarnej.