Zgłoszenie o płonącym pustostanie przy ul. Partyzantów strażacy otrzymali około godz. 6.30. – Kiedy strażacy dojechali na miejsce w ogniu było całe poddasze, a ogień szybko się rozprzestrzeniał po drewnianym stropie – relacjonuje st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Akcja gaszenia obiektu trwała około sześciu godzin, a udział w ratowaniu budynku wzięło 22 strażaków z ośmiu zastępów straży – dodaje.
Ponowny alarm o pożarze tego samego obiektu strażacy odebrali o godz. 17.30. okazało się, że tym razem płonął fragment stropu, w części budynku pierwotnie nie objętej ogniem. Sprawę bada policja.
Również wczoraj (ok. godz. 15.00) w Karpaczu strażacy gasili samochód marki Renault, który zapalił się podczas podróży 3-osobowej rodziny. Na ulicy Droga Chomontowa zapaliła się komora silnika. Kiedy strażacy dojechali na miejsce, ogień objął już cały przód auta topiąc również plastikowe elementy wewnątrz kabiny. Podróżującym nic się nie stało. Samochód gasiło 10 strażaków.