W poniedziałek, 24 października ok. godz. 1.30 w jednym z mieszkań na trzecim piętrze w bloku przy ul. Karłowicza wybuchł pożar.
Korytarz był mocno zadymiony. W mieszkaniu był lokator, który próbował gasić ogień. Pracownicy energetyki zdalnie odłączyli prąd. Policjanci chodzili po mieszkaniach i informowali o pożarze. Trzy osoby przewiezione zostały do szpitala. Strażacy ugasili ogień jednym prądem wody, potem sprawdzili mieszkania leżące powyżej, czy nie istnieje niebezpieczeństwo. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej (dwadzieścia dwie osoby).