W ramach rządowego programu „Praca dla Więźniów", Areszt Śledczy w Jeleniej Górze od dłuższego czasu czyni intensywne działania, by pozyskać kontrahentów mogących uruchomić produkcję na terenie aresztu. Spośród osadzonych w nim obecnie, zatrudnionych jest prawie 90, czyli co trzeci z nich. Z tej grupy 30 osób jest pracuje odpłatnie, co daje możliwość wywiązywania się z nałożonych przez sądy zobowiązań alimentacyjnych, komorniczych i innych.
Obecnie z uwagi na charakter przebywających więźniów tylko trzech pracuje na zewnątrz jednostki w Nadleśnictwie Śnieżka w Kowarach. W ramach tego zatrudnienia skazani mieli możliwość wspólnie z pracownikami Nadleśnictwa oraz Zakładu Usług Leśnych uczestniczenia w kursie i po zdaniu w egzaminów zdobycia zawodu pilarza.
Wszystko wskazuje na to, że już niebawem w jeleniogórskiej jednostce penitencjarnej znajdzie pracę kolejnych siedmiu na początek, a docelowo 20 skazanych. Areszt podjął współpracę z firmą REN BUT z siedzibą w Złotoryi, która jest producentem obuwia dziecięcego i młodzieżowego. Dyrektor Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze ppłk Marek Kaczmarski oraz prezes zarządu firmy REN BUT Mirosław Gawrzydek podpisali w areszcie 15 października list intencyjny, w którym wyrazili wolę współpracy i utworzenia na terenie jeleniogórskiej jednostki penitencjarnej nowych miejsc pracy dla skazanych. Obecnie trwają prace przygotowawcze pomieszczeń użytkowych i w ciągu miesiąca nastąpi uruchomienie produkcji elementów obuwia.
Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że zatrudnianie skazanych przynosi wymierne korzyści dla zatrudniającego, a dla skazanych jest niezwykle istotną formą resocjalizacji - mówi rzecznik prasowy jeleniogórskiego Aresztu Śledczego mjr Mariusz Mrozewski. - Zatrudniający osoby pozbawione wolności podkreślają duże zaangażowanie skazanych w wykonywaną pracę oraz właściwą postawę w pracy. Jako służba więzienna jesteśmy świadomi obaw, przed którymi stoją pracodawcy podejmując współpracę w procesie zatrudniania skazanych, ale nasze doświadczenia wskazują, że zazwyczaj są to obawy nieuzasadnione. Zainteresowani zatrudnieniem osób pozbawionych wolności mogą liczyć na wiele ulg, w tym najważniejszą, jaką jest zwrot do 30. procent kosztów poniesionych nakładów na wynagrodzenie skazanego.