Wczoraj odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich, która nie przyniosła
rozstrzygnięcia. 38 procent Donalda Tuska i 33 procent Lecha Kaczyńskiego decyduje,
że to oni dwa staną do walki w decydującym starciu za dwa tygodnie.
rozstrzygnięcia. 38 procent Donalda Tuska i 33 procent Lecha Kaczyńskiego decyduje,
że to oni dwa staną do walki w decydującym starciu za dwa tygodnie.
Niestety, ta dość ważna decyzja obywatelska wyraźnie przegrała z przepiękną pogodą i
kto mógł ruszał na wycieczkę lub na łono natury. Stąd pewnie najniższa frekwencja od
początku wyborów prezydenckich. Na Dolnym Śląsku wyniosła ona 32,5 a w Jeleniej
Górze 35,15 procent. Trzeci w wyborach, Andrzej Lepper, z 13 procentami poparcia
może pożegnać się z marzeniami o prezydenckim fotelu. Źle to świadczy o świadomości
Polaków, którzy nie chcą brać udziału w życiu politycznym, pomimo tego, że od
decyzji posłów, senatorów czy prezydenta zależy bardzo dużo.