Ograniczenie godzin pracy biblioteki związane jest ze zmianami organizacyjno - kadrowymi wprowadzonymi przez urząd gminy w Podgórzynie. W ich wyniku zostały zwolnione dwie pracownice obsługujące filię w Miłkowie i Ściegnach oraz zmniejszona liczba etatów dla bibliotekarek. Oznacza ta między innymi skrócenie o połowę czasu otwarcia wypożyczalni w Miłkowie. Takie rozwiązanie spotkało się ze sprzeciwem części mieszkańców wsi. - Pod protestem w tej sprawie podpisało się 227 osób mimo że zbieraliśmy je zaledwie przez około dwa tygodnie – mówi chcąca zachować anonimowość jedna z inicjatorek protestu. Uważamy, że ograniczenie pracy biblioteki do zaledwie dwóch dni w tygodniu (poniedziałek i piątek) spowoduje spadek czytelnictwa, co może być pretekstem dla władz gminy do całkowitego zamknięcia naszej biblioteki.
- Podejmując decyzję w tej sprawie, moim zdaniem, nie można brać pod uwagę tylko liczby czytelników oraz wypożyczeń - mówi radny powiatu jeleniogórskiego, a jednocześnie mieszkaniec Miłkowa Krzysztof Wiśniewski. - W takiej małej miejscowości biblioteka jest nie tylko tylko miejscem, gdzie przychodzi się wypożyczać książki lecz lokalnym centrum kultury oraz świetlicą dla dzieci.
- Absolutnie nie ma mowy o likwidacji biblioteki w Miłkowie, gdyż ta instytucja w tej wsi jest bezwzględnie potrzebna – uspakaja zastępca wójta Podgórzyna Tomasz Szewczyk. - Wprowadzając reorganizację pracy bibliotek przyjęliśmy rozwiązania stosowane od dawna w okolicznych gminach. Chcemy, aby środki jakimi dysponujemy w budżecie na funkcjonowanie instytucji kultury były wydatkowane bardziej racjonalnie. Chcemy je przeznaczyć m.in. na zakup nowych pozycji książkowych, czego domagają się czytelnicy. Co do godzin pracy filii w Miłkowie to nowy, sprawujący od września tę funkcję dyrektor biblioteki gminnej jest w tej kwestii elastyczny i otwarty na sugestie od mieszkańców – podkreśla zastępca wójta.