O cechach tych niesamowitych psiakach pisze Anna Kaczmarczyk, oddana wolontariuszka schroniska, a także Maja z Fundacji Południaki.
Kelpie ma „rozbrajający” uśmiech. Przebywając w jej towarzystwie mamy gwarancję poprawy nastroju. Każdy, kto poznał tę trzyletnią suczkę nie dostrzeże jak wiele już przeżyła, jak często towarzyszył jej smutek. Trafiła do nas z interwencji, zgłoszenie dotyczyło suczki porzuconej i przywiązanej do drzewa. Przyjechała do nas bardzo wystraszona i zagubiona. Na szczęście nie było u niej innych, negatywnych oznak, fizycznie czuła się dobrze. Kelpie posiada wspaniałą cechę, bardzo budującą. Szybko zapomina złe rzeczy dlatego i ta historia, która jej się przydarzyła już dawno poszła w niepamięć. Ufność z jaką podchodzi do każdego człowieka sprawia, że nić sympatii zawiązuje się natychmiast. Kelpie jest gotowa do adopcji, wspaniale odnajduje się w relacjach z człowiekiem. Jest grzeczna, posłuszna i choć to jeszcze młodziutka suczka, to wie już wiele o życiu. Przez to co przecież niezasłużenie jej się przytrafiło jeszcze mocniej docenia dobre rzeczy, które co jakiś czas się jej przytrafiają. Spacer z człowiekiem? To przecież wielki powód do radości. Otrzymanie w nagrodę „smaczka”? Kelpie podziękuje za niego szerokim uśmiechem:) Myślę, że w nowym domu takich powodów do szczęścia będzie dla niej cała moc. Drobiazgi, które tworzą nasze codzienne życie i których uczestnikiem stanie się Kelpie pokażą nam, że warto cenić takie chwile. Kelpie-wspaniała suczka z boksu numer 7 czeka na radosne dni z nową rodziną z wielkim utęsknieniem.
Archi to 7-letni, średniej wielkości kundelek o czarnej, krótkiej sierści. Nie wyróżnia się ani zachowaniem, ani wyglądem. Lecz w tej jego "zwyczajności" jest coś niezwykle uroczego, dzięki czemu nie tworzą się bariery. Jest za to natychmiastowa akceptacja. Archi to dobrotliwa duszyczka, nie ma w nim chęci rywalizacji czy też nadmiernej ekspresji. Jest za to mnóstwo wrażliwości, która niestety nie jest sprzymierzeńcem Archiego w schronisku. Trudno mu pogodzić się z samotnością, chwile tylko jemu poświęcone są zbyt krótkie by zrekompensować ten deficyt. Archi bardzo mocno to odczuwa, często płacze... W kontaktach z człowiekiem jest nieśmiały, tak jakby nie potrafił uwierzyć, że ktoś zwróci na niego uwagę. Nie oznacza to jednak, że nie docenia takich chwil. Wprost przeciwnie, jego pyszczek natychmiast rozjaśnia się radością, a w korpulentne ciałko wstępują nowe pokłady energii. Archi również jest doskonałym kandydatem do adopcji. Dla osób, które szukają ułożonego i spokojnego psa będzie on wspaniałym towarzyszem. Jego wymagania są naprawdę minimalne, lecz co oczywiste na pierwszym miejscu jest na pewno obecność ludzi. Dla Archiego to najważniejsze. Tyle i aż tyle jest mu potrzebne do szczęścia.
Dragon to około 6-letni duży, piękny chłopak, u którego siła idzie w parze ze wzrostem. Do małych nie należy, ale charakter ma za to bardzo przyjacielski. Nie tylko kocha wszystkich i wszystko, ale nawet toleruje koty. To też uciekinier, dla którego nie ma przeszkody na drodze do wolności. Forsuje drzwi i bramy. Doskonale wie, że klamka służy do otwierania, a jak się nie chce się otworzyć to ją wyrwie. W domu zachowuje czystość. Wybiegany śpi jak aniołek, ale gdy tylko poczuje zew, ciężko go zatrzymać i powstrzymać. Wiemy, że Dragona uspokoi i zatrzyma odpowiednia dawka ruchu i towarzystwo innego psa lub suczki. On jest bardzo stadny i wręcz pała miłością do wszystkich wędrujących wiejskich burków. Szukamy domu, w którym na nowo poczuje nie tylko, że jest bardzo kochany, ale domu aktywnego, który pozwoli naszemu nowemu podopiecznemu rozładować nadmiar energii. Być może odnajdzie się w mieszkaniu, ale na pewno nie w systemie pracy 8 godzin potencjalnego właściciela. Dragon potrafi pięknie śpiewać gdy zbyt długo pozostaje sam. Na nowy domek Dragon czeka w Jeleniej Górze. Kontakt w spawie adopcji: Maja, tel. 607-524-509.