Nie pomogły łańcuchy wzdłuż szlaku na Śnieżkę oraz tablice informacyjne. Wraz ze ściągnięciem po sezonie letnim siatek zabezpieczających, w miniony weekend powrócił temat pseudoturystów zadeptujących unikalne górskie murawy. Co więcej pojawiły się osoby, które karkonoskie chronione murawy potraktowali jako miejsce do leżenia lub opalania.
Murawy na Równi pod Śnieżką oraz na samej Śnieżce są bardzo cenne przyrodniczo i podlegają szczególnej ochronie. Niektóre z występujących w tym miejscu roślin, takich jak mniszek czarniawy, mniszek alpejski czy przetacznik stokrotokowy mają tu jedyne stanowiska w naszym kraju. Są tu też unikalne jastrzębce i dzwonek karkonoski, które są w stanie przetrwać niskie temperatury i silne wiatry jakie towarzyszą tym partiom gór.