Na problem zbyt rzadkiego jej zdaniem opróżniania przez służby miejskie pojemników na psie odchody zwraca uwagę pani Anna z Zabobrza.
Spacerując po Zabobrzu często widzę przepełnione pojemniki na psie kupy – mówi nasza Czytelniczka. - Tak było między innymi kilka dni temu w rejonie ul. Wiłkomirskiego. Czy Miejskie Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej nie może tych koszy opróżniać częściej? - pyta.
Pojemniki na psie odchody, których w całym mieście jest kilkaset są opróżniane raz w tygodniu - wyjaśnia rzecznik prasowy spółek miejskich Zbigniew Rzońca. - Wtedy też dokładane są w nich worki. Taka częstotliwość wykonywania tego zadania przez MPGK jest wystarczająca. Jeśli występuje problem przepełnienia pojemników na odchody to jego przyczyną jest wrzucanie do nich przez niektórych mieszkańców butelek, papierów i innych śmieci - dodaje.