Dolny Śląsk: Psychiatra jeszcze posiedzi
Aktualizacja: Poniedziałek, 23 stycznia 2006, 17:33
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Dyrektor złotoryjskiego szpitala psychiatrycznego odwołał się od decyzji sądu, który aresztował go w połowie października na trzy miesiące. Wczoraj Sąd Okręgowy we Wrocławiu odrzucił jego apelację. Przychylił się do argumentów prokuratura, który stwierdził, że sprawa jest rozwojowa i dyrektorowi zostaną przedstawione nowe zarzuty. Sąd podtrzymał też areszt wobec trzech innych osób związanych ze sprawą Piotra B. Są to ludzie, którzy wręczali mu łapówki.Marszałek województwa dolnośląskiego, któremu podlega szpital w Złotoryi podjął decyzję o odwołaniu Piotra B. ze stanowiska dyrektora. Musi to jeszcze zatwierdzić zarząd województwa – prawdopodobnie we wtorek.Aresztowanie Piotra B. było ogromnym zaskoczeniem dla jego pracowników i środowiska psychiatrycznego. Przez kilkanaście dni plotkowała o tym Złotoryja. Prokuratura trzymała jednak sprawę w wielkiej tajemnicy. Gdy dzwoniliśmy do szpitala informowano nas, że dyrektor jest na urlopie. Leszek Karpina, rzecznik prokuratury okręgowej potwierdził nam, że Piotr B. siedzi za kratkami dopiero w miniony wtorek. Mimo, że pytaliśmy go o to tydzień wcześniej. Nie ujawnił jednak za co dyrektor został zatrzymany. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dyrektor B. pomagał innemu lekarzowi przy wręczeniu łapówki osobie publicznej oraz wystawiał za pieniądze fałszywe zaświadczenia przestępcom. Dzięki temu unikali oni kary.