W Karpaczu pojawiły się bardziej widoczne znaki informujące kierowców, że zbliżają się do przejścia dla pieszych i może nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie to, że jest to wspólna inicjatywa radnych, którzy kupili oznakowanie z własnych środków, by poprawić bezpieczeństwo na ruchliwej ulicy.
Członkowie Komisji Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miejskiej Karpacza (radni Frytz, Czerniak i Kubik) wyszli z inicjatywą zakupu za własne pieniądze dwóch znaków drogowych fluo D-6 (przejście dla pieszych), które zostały przekazane w formie darowizny i zamontowane na przejściu dla pieszych przy Ośrodku Zdrowia w Karpaczu - informuje radny Grzegorz Kubik. - Pomysł urodził się podczas odbywanych przez Komisję tzw. objazdów miasta; szerokie spektrum działania Komisji można zaobserwować na wielu płaszczyznach funkcjonowania miasta, porządkowanie przestrzeni publicznej, dbałość o dorobek kulturowy, architekturę i zagospodarowanie przestrzenne. Uważamy, że będzie to początek zmian na wielu przejściach dla pieszych tj. wymiany oznakowania pionowego na znaki typu fluo, które są bardziej czytelne. Wzrost ruchu kołowego i pieszego wymaga od nas pewnych zmian, tym bardziej, że obecnie kładzie się ogromny nacisk na bezpieczeństwo pieszych.
Jako przewodniczący Komisji i radny jednego z okręgów zwróciłem się do dyrekcji Tremonti Ski & Bike Resort Karpacz, aby również partycypowali w zakupie kolejnych znaków typu fluo, które będziemy mogli zamontować na przejściu dla pieszych pomiędzy Tremonti a parkiem przy Wodospadzie. Czekam na decyzję dyrekcji w tej sprawie. Przy tej okazji warto podziękować również pracownikowi Urzędu Miasta w Karpaczu pani Bożenie z Referatu Inwestycji Gospodarki Nieruchomościami, która sprawnie i szybko poprzez pracowników MZGK przeprowadziła montaż znaków dodaje radny G. Kubik.