28 czerwca ma odbyć się głosowanie dotyczące zmian w wysokościach diet i pensji, które w życie miałyby wejść z początkiem lipca. - Gmina jest w trudnej sytuacji finansowej, brakuje pieniędzy na pokrycie bieżących opłat, np. spłatę kredytów zaciągniętych przez gminę. Dlatego też wszyscy radni zgadzają się na obniżenie sobie diet o 50 proc., a wójt zaproponował, że także chce, aby jego pensja wyniosła o 10 proc. mniej – mówił Szymon Młodziński, przewodniczący rady gminy w Janowicach Wielkich.
Wójt Janowic Wielkich Kamil Kowalski zarabia obecnie o tysiąc złotych mniej niż jego poprzednik. Radni Janowic Wielkich nie otrzymują stałej, miesięcznej diety, a jedynie za posiedzenia, które odbyły się. Zwoływane są maksymalnie dwa razy w miesiącu, jednak bywa, że w ogóle nie są organizowane, jak. np. w miesiącach wakacyjnych.
Należy podkreślić, że miesięczna kwota maksymalna dla radnych małych gmin, czyli do 15 tys. mieszkańców, (takie sa Janowice Wielkie) wynosi nieco ponad 1300 zł. Jednak diety janowickich radnych są dużo niższe, najniższe w powiecie jeleniogórskim i jedne z najniższych w województwie dolnośląskim. Po obniżce dier, za jedno posiedzenie radny ma otrzymywać ponad 90 zł, czyli średnio miesięcznie dostanie w najlepszym wypadku ponad 180 zł.
– Władze naszej gminy jako drudzy w województwie dolnośląskim obniżają diety i pensje. Jako pierwsza zrobiła to gmina Przemków w powiecie polkowickim. Inicjatywa jest słuszna, gdyż każdy włodarz powinien wziąć na siebie koszt walki z panującym kryzysem finansowym – powiedział Miłosz Kamiński.