Szanowni Państwo, nawiązując do popełnionego przeze mnie wpisu, który stał się podstawą artykułu w lokalnej prasie i hejtu przetaczającego się przez internet, pragnę wyjaśnić kilka rzeczy.
Po pierwsze nie było moją intencją obrażanie kogokolwiek. Nie nawołuję swoim wpisem do nienawiści. Nie życzę nikomu śmierci. Pragnę jedynie, taki miał być sens mojej niefortunnie skonstruowanej wypowiedzi, by w polskiej polityce nastąpiła zmiana, która pozwoli nam wszystkim odetchnąć i poczuć się równoprawnymi obywatelami. Byśmy skończyli ze skakaniem sobie do gardeł z byle powodu, a zajęli się merytoryczną dyskusją na ważne tematy. Byśmy nie traktowali polityki jako sposobu na szybkie dorobienie się. Byśmy traktowali Nasz Kraj jako dobro wspólne.
Nie ceniłem działań pana Szyszki i kompletnie się z nimi nie zgadzałem. Uważam, że wyrządził polskiej przyrodzie wiele złego. Nie zmienia to faktu, że współczuję jego rodzinie i bliskim z powodu straty. Jeśli moje intencje zostały błędnie zinterpretowane to bardzo Państwa przepraszam.
Z wyrazami szacunku,
Justyn Bilski