Chciałbym się dowiedzieć, jaka firma odpowiedzialna jest za odśnieżanie naszych dróg i jaki kto ją z tego rozlicza – pisze w mailu o naszej redakcji pan Mariusz, poirytowany problemami jakie dziś rano miał z dojechaniem do pracy.
Faktycznie w nocy (15.01.21) dużo śniegu nasypało, ale opady były zapowiadane już od wielu dni - komentuje nasz Czytelnik. - W takiej sytuacji pługi powinny jeździć już w nocy, żeby ludzie mogli na spokojnie dojechać do pracy. A tak to co? Godzina 7:00 rano, główna arteria naszego miasta - Jana Pawła II cała zasypana, śliska. Ruch utrudniony, samochody jadą maksymalnie 20 km na godzinę i nawet zimowe opony nie pomagają. Nie wspomnę już o drogach bocznych. W centrum jest nawet gorzej. Naprawdę tak ciężko zaplanować odśnieżanie, żeby dojazd nie był utrudniony?
W czwartek w dzień pługi i solarki MPGK przejechały ponad 700 km odśnieżając, polewając solanką i posypując solą jeleniogórskie ulice - mówi rzecznik prasowy spółek miejskich Zbigniew Rzońca. - W nocy z czwartku na piątek przejechały ponad 800 km. Pracował cały sprzęt firmy - siedem specjalistycznych samochodów oraz osiem ciągników. Łącznie w utrzymaniu ulic bierze udział pond 50 osób. Część z nich ręcznie odgarnia śnieg z przejść dla pieszych. W nocy ulice były czarne i prewencyjnie posypane solą, aż do godz. 6.00 - 6.20. Ci, którzy wcześnie wstają widzieli, że nad ranem zaczęło intensywnie padać. Przy takiej ilości śniegu trzeba około godziny, by najważniejsze ulice w mieście znów były czarne - wyjaśnia rzecznik.