Wynika to z faktu, że większe grupy wracają z zagranicy i zgodnie przepisami ustawy muszą być poddane 14-dniowej kwarantannie. O ile w sobotę było to 21 osób, w niedzielę – 31, to szacujemy, że na koniec dnia będzie to co najmniej 100 osób - informowały wczoraj służby.
Wprawdzie większość wraca do swoich domów, ale nie wszyscy. M.in. dlatego, że zdarza się, że nie wpuszczają ich domownicy. Zdarza się, że w rodzinie są osoby w wieku powyżej 70-80 lat, czy kobiety ciężarne i z tego powodu nie chciałyby się narażać na nieszczęście. Takim osobom, które liczyły na kwarantannę domową, a nie mogą jej odbyć, zapewniamy pobyt w jednym z cieplickich domów Uzdrowiska, przygotowanego właśnie na recepcję tej grupy. Gdy się zapełni – do dyspozycji będą kolejne, w tym dwie bursy szkolne, obecnie wolne, bo uczniowie mają zawieszone zajęcia - informują władze miasta.
Taka sytuacja implikuje kolejne problemy, związane m.in. z aprowizacją osób poddawanych kwarantannie, ale też z gwarancją izolacji. W tej ostatniej sprawie Policja wystawia tzw. posterunki stałe, by nikt nie ryzykował wejścia, czy wyjścia z takiego domu. W bursach czeka w rezerwie nieco ponad 200 miejsc, podobne działania podjął Powiat Jeleniogórski w stosunku do swoich mieszkańców – tymczasem mają one charakter prewencyjny. Osoby powracające z zagranicy przez przejście w Jakuszycach będą poddawane kwarantannie w jednym z ośrodków tego kurortu.
Kwarantanna rodzi kilka problemów, m.in. wynikających z faktu kto, jak i za czyje pieniądze będzie prowadził aprowizację wobec przebywających na kwarantannie? Czy aprowizację należy prowadzić tylko wobec osób „skoszarowanych” w wyznaczonych obiektach, czy też także tych przebywających na kwarantannie domowej? Dodatkowo uporządkowania wymaga nowa sytuacja w miejskiej ogrzewalni, z której nocami korzystają bezdomni. Nie mogą oni pozostać w ogrzewalni przez cały dzień, więc pomieszczenia będą każdorazowo dezynfekowane, a i sami lokatorzy poddawani – przy powrocie – podwyższonym rygorom kontroli higieny osobistej - podkreślają służby prezydenta.
Inny problem sygnalizuje Policja informując, że trudna sytuacja zaktywizowała złodziei domowych, którzy przychodzą do starych ludzi pod pretekstem udzielenia im pomocy w zakupach żywności, albo sprzedaży maseczek ochronnych „w rewelacyjnie niskich cenach”. Policjanci uczulają osoby starsze, by pod żadnym pozorom nie godziły się na takie wizyty i nie przyjmowały takiej „pomocy”.
W Pogotowiu Ratunkowym kończą się środki ochrony osobistej personelu – ostatnie informacje, że resort zdrowia ma uzupełnić braki sprzętu przynoszą nieco optymizmu, ale zapowiadane dostawy jeszcze nie docierają. W dodatku – co się niekiedy zdarza – Pogotowie jest wzywane do chorego, który może mieć dolegliwości sercowe, a na miejscu okazuje się, że zachodzi też podejrzenie zainfekowania koronawirusem, więc jeśli ratownicy przyjadą bez szczelnych zabezpieczeń, to po takiej interwencji zespół musiałby być wyłączony z dyżurów na 14 dni. W obecnej sytuacji służby zdrowia na taki przypadek nie można sobie pozwolić.
Straż Graniczna doskonali procedury przygotowywania i migracji „kart lokalizacyjnych”, co uszczelnia system informowania o kierunkach przemieszczania się osób powracających z zagranicy, jeden ze szpitali w Powiecie przygotowuje się do działań w zakresie koronawirusa, trwa przygotowanie do przewiezienia łóżek i kilkorga pacjentów do innych placówek służby zdrowia.
Adres e-mail pczk_um@jeleniagora.pl przyjmuje wszystkie zgłoszenia dotyczące istotnych informacji mających na celu niwelowania stopnia zagrożenia.
(źródło: UM JG)