Największe korki ciągnęły się od ulicy Bankowej w kierunku Jana Pawła II. - Prawie pół godziny jechałem z Kolegium Karkonoskiego do ulicy Marii Skłodowskiej Curie. Normalnie przemierzam tę drogę w 15 minut. – mówi Mariusz, jeleniogórzanin. Spóźniały się też autobusy MZK.
Przez Jelenią Górę przejeżdża dzisiaj wielu turystów, którzy przyjechali na święta w Karkonosze. To również powoduje, ze korki są większe. Najlepiej więc jechać ostrożnie i uzbroić się w cierpliwość. Pomocą służą także jeleniogórscy policjanci, którzy dbają o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego .
– W godzinach szczytu patrole są wzmożone, tam, gdzie jest to konieczne policjanci kierują ruchem. Wybierając się do Jeleniej Góry musimy się jednak przygotować na postój w korkach – mówi nadkom. Edyta Bagrowska, oficer prasowy.
Mija właśnie ponad rok, od kiedy w stolicy Karkonoszy działają „inteligentne” światła. Ale – wbrew oczekiwaniom – nie poprawiły one sytuacji na drogach. Można powiedzieć nawet, że korki są większe. Z kolei na budowę rond albo nie ma pieniędzy, albo nie pozwalają na to warunki topograficzne jeleniogórskich skrzyżowań.