Osipik uległ wypadkowi przy pracy: wpadł w dziurę i przewrócił się. Jednak rowerzysta nie traci nadziei na powrót na siodełko. Tym bardziej, że to już jego czwarte złamanie nogi.
– Po ściągnięciu gipsu natychmiast rozpocznę rehabilitację – mówi Bolesław Osipik. Wie, że będzie go to wiele kosztowało, ale nie zrezygnuje z jazdy rowerem. Uważa, że jest to najlepsza forma rehabilitacji.
Rowerzysta już snuje plany odwiedzenia na rowerze trzech polskich Jelenich Gór. – Jedna to wioska, która mieści się w województwie świętokrzyskim, druga jest na podlaskim, a trzecia na Mazurach. Dwa lata temu odwiedziłem jeszcze czwartą Jelenia Górę w Borach Tucholskich – mówi.
Jedyne co może pokrzyżować mu plany rowerowe to finanse. Dlatego przed każdym wyjazdem liczy na wsparcie sponsorów. Kto chce ambasadorowi na dwóch kółkach pomóc, proszony jest o kontakt z redakcją. Tel: (075) 75 444 00.