Wzgórze Kościuszki przez wieki nosiło inną nazwę – Galgenberg, czyli „Szubieniczne Wzgórze”. Od średniowiecza aż do XVIII wieku stała tu szubienica, przy której wykonywano wyroki śmierci złoczyńców, innowierców, cudzołożników, a nawet przeciwników cesarskiej władzy.
Niektóre egzekucje odbywały się publicznie, by odstraszyć potencjalnych przestępców. Istniała również makabryczna praktyka pozostawiania ciał wisielców na długo po egzekucji – jako przestroga dla mieszkańców i przyjezdnych.
Zdarzało się, że kat wykonywał tu wyroki poprzez łamanie kołem czy ścięcie mieczem, co budziło grozę wśród lokalnej społeczności.
Masywna murowana budowla, na której tracono ludzi stała tu jeszcze w XVIII wieku mając na celu odstraszyć potencjalnych przestępców.
Autor: Jarosław Górski
Burmistrz utopił się w Bobrze
Dopiero po wojnach śląskich, w drugiej połowie XVIII wieku, rozpoczęła się metamorfoza tego ponurego miejsca. Johann Christoph Schönau, ówczesny burmistrz Jeleniej Góry, postanowił przekształcić wzgórze w park miejski. Prace rozpoczęły się w 1779 roku i objęły rekultywację terenu, nasadzenie drzew i wytyczenie alejek.
W krótkim czasie stało się to ulubione miejsce spacerowe bogatych mieszczan, którzy zaczęli budować tu altanki i niewielkie pawilony.
Paradoksalnie sam Schönau zginął tragicznie – w 1821 roku utopił się w rzece Bóbr podczas kąpieli. Pomimo jego śmierci, park nadal się rozwijał, a mieszkańcy postanowili ufundować zmarłemu pomnik w postaci kamiennego walca z ozdobnymi płaskorzeźbami.
Schrony i szpital pod ziemią
Na przełomie XVIII i XIX wieku park rozkwitał. Wzniesiono tutaj „Świątynię Przyjaźni” i pomnik poświęcony żonie Schönaua – Fryderyce Helenie. Powstawały winiarnie, kręgielnie, muszle koncertowe i restauracje. Na szczycie wzgórza działała nawet przepompownia wody pitnej, a w jego zboczach powstały chłodnie do przechowywania beczek z winem.
W 1902 roku wzniesiono niezwykły pomnik – przekrój geologiczny Sudetów wykonany z 30 rodzajów skał, ukazujący budowę geologiczną regionu.
Po I wojnie światowej park nieco podupadł, ale nadal był ważnym miejscem dla mieszkańców. W latach 30. XX wieku w jednym z budynków działało schronisko młodzieżowe Hitlerjugend, a podczas II wojny światowej pod wzgórzem wykopano system schronów i podziemny szpital.
Powojenna degradacja
Po wojnie kompleks przejęło wojsko i obrona cywilna, a park został przemianowany na Wzgórze Kościuszki. Choć teren nadal był użytkowany rekreacyjnie, stopniowo niszczał. Część dawnych budynków została rozebrana, inne zaczęto użytkować w zupełnie nowych celach – w dawnej piwnicy win działała m.in. hurtownia środków chemicznych, magazyny rybne, a później podziemna dyskoteka.
W latach 60. i 70. XX wieku w parku urządzono boiska sportowe i częściowo wyasfaltowano alejki. W niektórych budynkach zamieszkali ludzie, a dawne ogrody i zagospodarowane tereny zaczęły dziczeć. Stopniowo niszczały altany, pawilony i ozdobne budowle.
Szczególnie dramatyczny los spotkał kolumnę Schönaua – była wielokrotnie niszczona, pomazana farbą, a ostatecznie zrzucona z cokołu w latach 90. Odnaleziono ją na terenie MPGK, a w 1999 roku odrestaurowano i ustawiono na terenie Muzeum Okręgowego. Lepszy los spotkał kolumnę Fryderyki Heleny Schönau, która przetrwała i została odnowiona na początku XXI wieku.
Resztki cmentarza
Obecnie Wzgórze Kościuszki jest odrestaurowanym terenem rekreacyjnym z kamienną panoramą Karkonoszy, pomnikami, tablicami informacyjnymi, miejscami do ćwiczeń oraz alejami spacerowymi. Choć park pełni funkcję rekreacyjną, jego dawna świetność to już tylko wspomnienie, widoczne w pozostałościach starych budowli.
Park porastają egzotyczne drzewa, a w jego obrębie znajduje się wspomniany model geologiczny Sudetów Zachodnich. Na wzgórzu można również zobaczyć cmentarz i pozostałości po dawnych magazynach. Obecnie kompleks jest częścią podziemnej trasy turystycznej „Time Gates – Bramy Czasu”.