Zgromadzeni w sali konferencyjnej jeleniogórskiej biblioteki miejskiej mogli dowiedzieć się (lub odświeżyć informacje) na temat możliwości kontroli nad "wybrańcami narodu", udziale w procesie wyborczym, m.in. dzięki członkostwie w komisji (podczas głosowania lub liczącej głosy), a także możliwości wpływu na otaczającą nas rzeczywistość np. poprzez kontakt z radnymi, parlamentarzystami.
Choć frekwencja na spotkania nie robiła wrażenia, to można było zaobserwować różnice pomiędzy osobami starszymi, które od wielu lat interesują się polityką lub nawet aktywnie w niej uczestniczą a młodzieżą licealną, która ma całkowicie inne spojrzenie na otaczającą ich rzeczywistość. Jak podkreślała prowadząca spotkanie Róża Rzeplińska, jedni i drudzy są ważni. - Dorośli wyborcy również potrzebują, żeby z nimi rozmawiać o tym, po co brać udział w wyborach, w jaki sposób być wyborcą, a nie tylko tym, który głosuje - powiedziała R. Rzeplińska. - Im starszy wyborca, tym więcej wie i nie boi się zadawać pytań, przygotowuje się do tego. Obywatel powinien wiedzieć, co jest dla niego ważne i zacząć zadawać pytania w tej kwestii - opowiada na podstawie doświadczeń z wielu tego typu spotkań, które prowadziła w różnych miejscach Polski.
Stowarzyszenie namawia do aktywnego udziału w procesie wyborczym - nie tylko głosowaniu, ale też stałej kontroli nad spełnianiem obietnic wyborczych, udziale w komisjach wyborczych oraz poprzez zgłaszanie swoich potrzeb kandydatom, aby wiedzieli, co jest dla mieszkańców ważne. Poprzez stronę mamprawowiedziec.pl można dowiedzieć się także, jak zorganizować debatę z kandydatami na ważne funkcje. - Zachęcamy, proszę do nas pisać - dodała Róża Rzeplińska.