O tym, że nie wszyscy przestrzegają obowiązujących ograniczeń, świadczą zdjęcia zrobione przez naszego redakcyjnego kolegę w pobliżu lasów na terenie Jeleniej Góry.
Jak mówi Artur Chmielewski z jeleniogórskiej straży miejskiej - funkcjonariusze SM do tej pory nie podejmowali interwencji wobec osób, które mimo zakazu weszłyby do jeleniogórskich lasów. Nie otrzymywali też sygnałów na ten temat.
Przypomnijmy. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii oraz dyspozycją Premiera RP, od 3 kwietnia do 11 kwietnia br. włącznie, Lasy Państwowe wprowadziły tymczasowy zakaz wstępu do lasu. Swoją decyzję leśnicy uzasadniali faktem, że wiele osób wybiera w weekend lasy na miejsca pikników i spotkań towarzyskich, co może się przyczynić do rozprzestrzeniania się koronawirusa.
W czasach epidemii jedynie solidarne i odpowiedzialne zachowanie daje nadzieję na jej skrócenie i na szybki powrót do normalnego funkcjonowania - informują Lasy Państwowe. - Prosimy o poważnie potraktowanie tych zakazów w trosce o nas wszystkich. Ludzkie życie i zdrowie jest wartością nadrzędną. Możemy je ochronić jedynie poprzez wspólne poddanie się koniecznym i tymczasowym ograniczeniom.
- głosi komunikat Lasów Państwowych.
O tym, że sprawa nie jest jest jednoznaczna, świadczy petycja domagająca się cofnięcia zakazu wstępu do lasów państwowych oraz parków narodowych, jaka pojawiła się w sieci. Oliwy do ognia dolał też Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Twierdzi on, że zakaz wstępu do lasów został wprowadzony bez odpowiedniej podstawy prawnej.
Zgodnie z prawem, jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu mogą być: wystąpienie zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego,
wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego lub wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna - pisze w swoim stanowisku w tej sprawie A. Bodnar. - Ani przepisy ustawy o lasach, ani przepisy ustawy o ochronie przyrody nie przewidują możliwości zakazania wstępu do lasu i parku narodowego z powodu epidemii choroby ludzkiej. A decyzja o zakazie wstępu do lasów i zamknięciu parków narodowych nie została podjęta w formie i sposobie zgodnym z obowiązującym porządkiem prawnym. Konstytucja pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania, niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o Covid -19.
Rzecznik uważa też, że w świetle innych przyjętych rozwiązań w związku z zapobieganiem i zwalczaniem epidemii, zakaz wstępu do lasu jest zbędny i zbyt daleko idący.