Galeria artystyczna i studio fotograficzne COOLAZOOCH to przedsięwzięcie dwojga młodych ludzi – Elizy Polkowskiej i Jeremiasza Kaźmierczuka, pary narzeczonych, których największą pasją jest szeroko pojęta sztuka i fotografia. Osób, które z przyjemnością i zaangażowaniem wykonują swą pracę, i których dotychczasowa działalność stanowi niepodważalny dowód na ich umiejętności widzenia piękna i jego wyrażania poprzez fotografię. Świeżo upieczonych właścicieli galerii (i studia) w Jeleniej Górze, skierowanej przede wszystkim do „artystów – amatorów”.
– Otworzyliśmy COOLAZOOCH z myślą o tych, którzy chcieliby pokazać się innym, promować swoje zdjęcia, obrazy, rysunki; o tych, którzy do tej pory takiej szansy nie mieli. Rzecz jasna, chodzi tu o galerię. Co zaś się tyczy studia, świadczymy w nim usługi foto-wideo dla każdego i na każdą okazję. Klasyczne, np. zdjęcia weselne czy fotografie w technice szlachetnej, a także niestandardowe: foto i wideo reportaże, projekty graficzne, wydruki wielkoformatowe itd. – mówi nam Eliza Polkowska.
Uroczystemu otwarciu galerii artystycznej i studia fotograficznego COOALZOCH towarzyszył wczoraj nastrój rodzinny. Wydarzeniu towarzyszyło otwarcie wystawy prac Konrada Przezdzięka „Znaki czasu na śródmiejskim trakcie”, na których autor zestawił zdjęcia śródmieścia Jeleniej Góry z roku 1979 i 2009. Autor wspomniał, że te zdjęcia ilustrują proces zmiany przeznaczenia poszczególnych lokali w centrum miasta. Najlepszym przykładem jest ten, gdzie otwarto galerię: przez długi czas był tam sklep spożywczy, ostatnio działała pizzeria.
Prócz zaproszonych, a także kilku „nieoczekiwanych” gości z Tadeuszem Biłozorem, prezesem Jeleniogórskiego Towarzystwa Fotograficznego oraz Janem Foremnym i Jackiem Szczerbaniewiczem z JTF, z właścicielami świętowali najbliżsi i gro przyjaciół. Było wzruszająco, radośnie, z życzeniami wszelkiej pomyślności.