Niedziela, 22 grudnia
Imieniny: Honoraty, Zenona
Czytających: 10223
Zalogowanych: 77
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Sala kinowa za mała na spotkanie PiS–u

Poniedziałek, 13 listopada 2017, 9:59
Aktualizacja: Wtorek, 14 listopada 2017, 8:14
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Sala kinowa za mała na spotkanie PiS–u
Fot. Przemek Kaczałko
Dziennikarz śledczy Witold Gadowski był gościem niedzielnego (12.11) spotkania w sali kinowej Kina Grand, zaadaptowanej na potrzeby Teatru Norwida. Organizatorem wydarzenia był senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Mróz.

Tematem przewodnim spotkania była wojna kulturowa w Europie i rola Polski w tej kwestii. Jak podkreślił redaktor, Polska jest ostatnim tak bardzo katolickim krajem, stąd też na niej skupia się agresja środowisk, które chcą wyeliminować katolicyzm z przestrzeni publicznej i ze świata w ogóle. - Stąd też mamy teraz czas, w którym musimy być mężni, zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji, a jeżeli Polska ulegnie, to Stary Kontynent absolutnie nie będzie miał już swoich właściwości - będzie nieposolony ewangelicznie - stwierdził Witold Gadowski, który liczy, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego zwycięży opcja konserwatywna i wprowadzenie bardzo licznej reprezentacji katolików, ludzi myślących konserwatywnie, aby blokować postępy neomarksizmu w tym ciele.

Po części głównej poruszono też wiele innych tematów, gość spotkania cierpliwie odpowiadał na różne pytania - m.in. o teczki Kiszczaka czy sprawę śmierci Magdaleny Ż. w Egipcie, którą to sprawą zajął się, ale obiecał nie ujawniać sensacji, zanim nie zakończy śledztwa. W swoim dorobku zawodowym ma też działania prowadzone na naszym terenie. - Gdy przygotowywałem filmy o aferze paliwowej, to niektóre tropy wiodły do Jeleniej Góry - filmowaliśmy zeznania przestępców i świadków, które trafiły do filmu - stąd zapamiętałem Jelenią Górę, a także z przygód pani Gaszewskiej, która miała firmę Dansztof, którą mafia paliwowa rozbiła.

Jak wyznał dziennikarz śledczy, po niedzielnym spotkaniu z sympatykami PiS, jego optyka na nasze miasto bardzo się zmieniła. - Cieszę się, że coraz więcej ludzi przychodzi na spotkania i interesuje się sprawami publicznymi. To dobrze prognozuje dla Polski. Jeżeli upowszechnia się zainteresowanie sprawami publicznymi, to rośnie też nadzór nad tym wszystkim - powiedział W. Gadowski, który po dwugodzinnym spotkaniu przez kolejne 90 minut cierpliwie rozdawał autografy i dyskutował z mieszkańcami Kotliny Jeleniogórskiej.

Pod wrażeniem zainteresowania był nawet organizator spotkania, który przyznaje, że się tego nie spodziewał. - Okazuje się, że działalność pana redaktora budzi ogromne zainteresowanie, a Polacy chcą spotykać się, rozmawiać o Polsce z ludźmi znanymi, szanowanymi, cenionymi i to dla nas też motywacja, żeby kolejne osoby zapraszać do Jeleniej Góry - powiedział Krzysztof Mróz. - Odczuwamy na trudnym terenie Polski Zachodniej, że coś się zmienia. To pokazują nie tylko wysokie sondaże, ale też takie spotkania - dodał senator.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy w Wigilię będziesz miał(a) na stole 12 potraw?

Oddanych
głosów
493
Tak
21%
Nie wiem, nie liczę; może być 7 albo 15
79%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Stanowski i Mazurek kłamali i szkalowali reporterów
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Życzenia od Sekretarza Stanu dla mieszkańców Jeleniej Góry
 
Aktualności
Tu piciu, a tu plusk
 
Aktualności
Przeżyjmy to jeszcze raz – jarmark w Jeleniej Górze
 
Pogodowo
Śnieżne Kotły i chmury

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group