– Zmieniony będzie brodzik dla dzieci. Zamontowaliśmy nowe odpływy. Pojawi się także przyjazna i kolorowa kostka – zapowiada Franciszek Zenon Brykner, dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportu, gospodarza pływalni przy ulicy Sudeckiej.
Atrakcją dla najmłodszych ma być sporych rozmiarów rzeźba przedstawiająca dinozaura. Będzie można na niego wejść. Na terenie kąpieliska został również naprawiony dach nad szatniami. – W przyszłym tygodniu zaczynamy prace przed sezonem – mówi dyrektor Brykner.
Basen nie zostanie jednak otwarty w maju, nawet gdyby ten miesiąc był rekordowo upalny. MOS argumentuje, że nie byłoby zainteresowania pływalnią. – Dzieci i młodzież chodzą do szkoły. Działanie kąpieliska to spore koszta. W maju jest to nieopłacalne – usłyszeliśmy.
Na Sudeckiej będzie można się wykąpać dopiero podczas wakacji, po zakończeniu roku szkolnego.
W ostatnich latach gospodarze pływalni mieli pecha. Maje były bardzo gorące, za to czerwiec i początek wakacji witał chłodem. W zeszłym roku basen działał na granicy opłacalności. Finansowo wyszedł na prostą dopiero podczas sierpniowych upałów. Letnia pogoda we wrześniu skłoniła dyrekcję do przedłużenia sezonu o kilka weekendów.
W komfortowej sytuacji będą spragnieni ochłody jeleniogórzanie, mieszkający w pobliżu pływalni. Gorzej będą mieli ciepliczanie i sobieszowianie, dla których wyprawa na Sudecką to dość daleka eskapada.
– A jeszcze kilka lat temu można było wykąpać się w basenie przy ulicy Łazienkowskiej w Sobieszowie – powiedział nam jeden z mieszkańców tej części Jeleniej Góry.
Dziś to kąpielisko jest w fatalnym stanie. Zostało zamknięte, między innymi, z powodu złej jakości wody, w którą zasilała je okoliczna rzeka. Teraz teren pływalni jest zaniedbany i rozkradany. Miasto nie ma pieniędzy na remont i ponowne uruchomienie tego obiektu.
Nie będzie także odbudowy zrujnowanego basenu przy ulicy Lubańskiej w Cieplicach.
Jeśli maj będzie upalny, na pewno plażowiczami i amatorami pływania zapełnią się dzikie kąpieliska: glinianki przy ulicy Wolności, akwen zwany Balatonem w Staniszowie i żwirownia w Wojanowie.
– Kąpiel jest tam zakazana i niebezpieczna – przypominają policja i straż miejska. Wspomniane zbiorniki będą patrolowali funkcjonariusze. Łamiący zakaz mogą zapłacić mandat.
<b> Ceny bez zmian </b>
Międzyszkolny Ośrodek Sportu w nadchodzącym sezonie nie podniesie ceny biletów na basen. Młodzież zapłaci 3, 50 złotych, dorośli – 7 złotych. Ośrodek zadba też o dozór nad ogrodzeniem okalającym pływalnię. Zdarza się często, że nieuczciwi amatorzy pływania przeskakują przez płot i kąpią się za darmo.