Dotychczas w Jeleniej Górze tak specjalistycznego sprzętu do ratownictwa chemicznego nie było. Jeleniogórscy strażacy posiadali przestarzałe i niekompletne wyposażenie lekkiego samochodu, który sam ma już 19 lat. W przypadku np. przewrócenia się cysterny przewożącej środki chemiczne, czy też zanieczyszczenia wód, trzeba było czekać na pomoc jednostek z Wrocławia czy Wałbrzycha.
- Otrzymaliśmy lekki samochód operacyjny ze sprzętem, który umożliwi nam rozpoznanie zagrożenia chemicznego i zabezpieczenie terenu. Dzięki sprzętowi do monitoringu zagrożeń radiologicznych i skażeń chemicznych będziemy mogli określić rodzaj i stężenie substancji chemicznych oraz skalę zagrożenia. Stacja do prognozy pogody pomoże w ustaleniu m.in. kierunku i siły wiatru, co jest z kolei niezwykle ważne przy wyznaczeniu strefy niebezpiecznej – mówi st.kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy KM PSP w Jeleniej Górze. – Otrzymaliśmy także lekkie kombinezony i maski, dzięki którym będziemy mogli np. udzielić pomocy osobom w wypadkach samochodów przewożących chemiczne substancje – dodaje.
Jeleniogórscy strażacy otrzymali także detektor prądu przemiennego, przenośny reflektor, nowy sprzęt do łączności oraz lornetkę z dalmierzem. Na co dzień samochód będzie służył do transportu strażaków.
Nowy sprzęt został zakupiony do ośmiu jednostek straży na Dolnym Śląsku z unijnego programu „Bezpieczny Dolny Śląsk – budowa mobilnego systemu monitoringu i usuwania zagrożeń środowiska”.