Co prawda do przedmaturalnej fety sporo jeszcze czasu, ale przygotowania do niej właśnie teraz się zaczynają. Sporo zamieszania narobiły studniówkowe zapowiedzi w II Liceum Ogólnokształcącym im. Norwida w Cieplicach. Bal ma się odbyć na dwie raty, bo uczniów jest za dużo i nie da się ich pomieścić wszystkich w salach piechowickiego hotelu „Las”, gdzie ma odbyć się studniówka.
- To niesprawiedliwe – napisał do Jelonki jeden z licealistów. – W takiej chwili cała społeczność szkoły powinna być razem. Bywa, że uczniowie mają swoje sympatie w klasach, które na studniówkę przyjdą w drugiej turze. Co wtedy? Ma iść na zabawę dwa razy? Raz jako uczeń, a drugi – jako osoba towarzysząca? – pyta.
Wśród oburzonych nie brakuje i takich, którzy podejrzewają, że chodzi o podwójną fetę dla nauczycieli, którzy będą zaproszeni na obydwie studniówki.
Jadwiga Dąbrowska, dyrektor II LO, mówi, że nic nie wie o tym, na jakim etapie są przygotowania do studniówki, bo tym nie zajmuje się szkoła, ale tylko i wyłącznie rodzice. Czasami rodzice korzystają z pomocy (koordynatora) w postaci jednego nauczyciela klas trzecich, ale tylko wtedy kiedy chcą.
- Ja się do organizacji studniówki nigdy nie wtrącałam, zawsze mówiłam, że to nie jest moja sprawa, bo ja musze przygotować maturę. Studniówka leż w gestii rodziców. Wiem, że został powołany komitet studniówkowy, złożony z rodziców, ale nie mam żadnych namiarów do tych osób, poza tym i tak nie mogłabym bez zgody rodziców tych informacji udzielić – powiedziała nam Jadwiga Dąbrowska.
Cieplicki „Norwid” ma „szczęście” do zamieszania wokół przedmaturalnej zabawy. Rok temu wiele kontrowersji wzbudziła sprawa fundowania alkoholu zaproszonym pedagogom. Bez zawirowań nie obędzie się także i w najbliższych miesiącach.