W ostatnich dniach członkowie Towarzystwa Przyjaciół Szklarskiej Poręby przeprowadzili gruntowne prace porządkowe wnętrza położonej w dolnej części miasta świątyni. Między innymi uprzątnięto materiały budowlane oraz piach zalegające w obiekcie po dawnych pracach remontowych. Dokonano też wstępnej oceny stanu budowli. Ma to być wstęp do podjęcia starań o pozyskanie środków zewnętrznych na rewitalizację kościoła i przywrócenie mu funkcji sakralnej.
Szacujemy, że koszt najpilniejszych prac renowacyjnych w kościele wynosi około 360 – 380 tysięcy złotych - mówi Robert Kotecki z Towarzystwa Przyjaciół Szklarskiej Poręby. - W pierwszej kolejności należy przeprowadzić zabezpieczenie ołtarza, chóru oraz empory oraz odnowić polichromie świątyni. Na szczęście dach kościoła jest szczelny. Jego wnętrze jest suche, a na ścianach nie ma zagrzybień.
Kościół pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej w Szklarskiej Porębie Dolnej jest najstarszą, zachowaną świątynią na terenie miasta pod Szrenicą. Murowany kościół z kamienia, jeszcze bez wieży, wznoszono w tym miejscu prawdopodobnie od około 1639 roku. Budowa, którą prowadzili protestanci trwała do 1650 roku, o czym świadczy data umieszczona nad łukiem portalu wejściowego. Dopiero po wojnie trzydziestoletniej, na mocy dekretu cesarza Ferdynanda III Austriackiego w latach 1653 - 1654 protestanckie kościoły na Dolnym Śląsku, przechodziły w ręce katolików. Wśród nich była murowana świątynia w Szklarskiej Porębie Dolnej, przekazana w zarząd zakonowi Cystersów z Cieplic, 22 lutego 1654 roku. Kościół w obecnym kształcie został wykończony w 1655 roku. Dobudowano wówczas wieżę z dzwonnicą, na której zawieszono trzy dzwony, w tym jeden odlany w 1420 roku oraz zegar. Do 1718 roku ze świątyni oprócz katolików korzystali też protestanci, którym kościół wypożyczano.
W 1972 roku kościół wyremontowano. Wymieniono zniszczone elementy więźby dachowej, pokryto dach blachą cynkową. W 1998 wykonano częściowe odwodnienie i zabezpieczono dach wykorzystując środki z funduszu popowodziowego. Ostatnie nabożeństwa pogrzebowe odprawiono w kościele w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Od tamtego czasu świątynia czeka na gruntowny remont. W 2008 budynek odwodniono i odgrzybiono. Wymaga jednak kapitalnego remontu pod nadzorem konserwatorskim, który przekracza możliwości parafii.