Jeleniogórzanki nie mogą znaleźć równej sobie drużyny, która powalczyłaby z nimi o zwycięstwo. W spotkaniu przeciwko drużynie Maximusa Kąty Wrocławskie, Finepharm wyraźnie dominował od pierwszej do ostatniej minuty, ani przez chwilę zwycięstwo nie było zagrożone. Jeleniogórzanki dominowały przede wszystkim w skuteczności oraz szybkości rozgrywanych akcji, zupełnie zaskakując słabsze tego dnia wrocławski zawodniczki. Zaczęło się po myśli jeleniogórzanek, które po kilku minutach prowadziły 11:0. Później było jeszcze lepiej, przede wszystkim w obronie, bo jeleniogórzanki w tej kwarcie straciły zaledwie cztery punkty. W drugiej odsłonie widać było rozluźnienie gospodyń, które zaczęły gubić się w swoich akcjach. Wykorzystały to rywalki, które błyskawicznie odrobiły część strat i były bliskie dojścia rywala. Nasze dziewczyny przegrały tą kwartę 13:21, ale po zmianie stron wszystko wróciło do normy. Jeleniogórzanki wyszły na trzecią kwartę skoncentrowane i żądne efektownego zwycięstwa. Zdecydowana i szybka gra gospodyń całkowicie sparaliżowała rywalki, które przegrały tą kwartę 30:8. Ostatnia kwarta była tylko potwierdzeniem znakomitej gry gospodyń, które nie miały większych problemów z odniesieniem zwycięstwa zarówno w tej kwarcie 21:7, jak i w całym meczu 81:40
Finepharm Karkonosze Jelenia Góra – Maximus Kąty Wrocławskie 81:40 (17:4,13:21,30:8,21:7)
Finepharm Karkonosze: Marzena Kowalczyk 29, Joanna Pawlukiewicz 14, Olga Zygman 12, Agnieszka Balsam 11, Monika Krawczyszyn – Samiec 8, Natalia Górniaczyk 4, Magdalena Iwanowicz 2, Monika Foitzik,Katrzyna Fredziak, Marta Kowiel