Kotlina Jeleniogórska: Sześćdziesiąt lat zaminowany
Aktualizacja: Poniedziałek, 13 lutego 2006, 14:51
Autor: marek
To już trzeci most w Domanowie, pod którym znaleziono ładunki wybuchowe. Trzy lata temu taki sam trotyl znaleziono pod dwoma innymi mostami remontowanymi w tej miejscowości. Prawdopodobnie Niemcy w 1945 roku przygotowali mosty do wysadzenia, ale z nieznanych przyczyn nie zrobili tego. Policyjny saper ocenił, że ładunki przetrwały w dobrym stanie i mogły by być zdetonowane.
Jednak bez sprawnego zapalnika trotyl nie wybuchnie i przez te kilkadziesiąt lat kostki ładunków wybuchowych nie zagrażały samochodom jadącym po tej trasie.
Kierujący pracami, Marcin Kasprzyszak, powiedział, że jego firma już wielokrotnie musiała przerywać prace przy naprawach i remontu dróg i mostów z powodu różnych ładunków wybuchowych lub niewypałów leżących pod powierzchnią dróg, lub ukrytych pod mostami.
Pomimo sześćdziesięciu lat od zakończenia wojny i tysiącach ton ładunków zebranych przez saperów, Dolny Śląsk dalej kryje pozostałości wojenne. Pozostaje nadzieja, że to już ostatni most, pod którym znajdowały się ładunki wybuchowe z czasów 2 wojny światowej.