Podczas imprezy tradycyjnie można było podziwiać i przede wszystkim kupić kolekcje oraz pojedyncze egzemplarze minerałów, skał i skamieniałości, a także wyroby jubilerskie.
Andrzej Bobrowski z firmy Minerały i Skamieniałości miał dla swoich klientów niezwykłe okazy z całego świata. - Przepiękne są: np. kryształ górski, który wytwarza bardzo pozytywną energię czy diody ametystowe, które zawsze wszystkich zachwycają – mówił Andrzej Bobrowski z Lwówka Śląskiego. – Ludzie natomiast szukają najczęściej cudów, czyli minerałów, które na coś pomagają, ale moim zdaniem to kwestia wiary, a nie właściwości minerałów – dodał.
W magiczną moc minerałów nie do końca wierzyła odwiedzająca giełdę pani Ewa z Jeleniej Góry. Mimo to dla siebie coś znalazła. - Jestem na giełdzie co roku, tym razem szukam turkusów, bo poprawiają mi po prostu nastrój – mówiła jeleniogórzanka, pokazując bogatą kolekcję turkusowych bransoletek.
Na stoisku Macieja Wiewiórki z Wrocławia z kolei najczęściej szukano słoników symbolizujących szczęście i przyjaźń. - Specjalizujemy się głównie w szlifowaniu kamieni, które jeśli nawet nie przynoszą szczęścia, to z pewnością poprawiają nastrój zdobiąc i zachwycają oryginalnością – dodał Maciej Wiewiórka.