Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 10874
Zalogowanych: 90
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Teatry uliczne szalały drugi dzień w strugach deszczu

Sobota, 13 lipca 2024, 10:36
Aktualizacja: 10:38
Autor: Manu
Jelenia Góra: Teatry uliczne szalały drugi dzień w strugach deszczu
Fot. Filip Tkacz
W piątek (12 lipca) na placu Ratuszowym podczas drugiego dnia 41. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych im. Aliny Obidniak „Sztuka ulicy” na widzów czekało wiele wrażeń z udziałem festiwalowych artystów: A Dúo Andaban i Cía Rumba z Argentyny, Juggling Dom z Australii, DeanIsHome z Bułgarii,  Muti Santarosa z Chile, Astronauts Theatre z Grecji, Teatr Ognia Irrbloss i Teatr Pinezka z Polski oraz Wu, Haw–Jong z Tajwanu.

Kataryniarze z małpkami czy papugami albo z psami czy pluszowymi niedźwiadkami to dziś widok rzadki. Zniknęli bezpowrotnie z dziedzińców kamienic i ulic miast. Tymczasem ośmiu wędrownych grajków z Czech, Polski i Słowacji ze swoimi grającymi maszynami otworzyło drugi dzień XLI Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych im. Aliny Obidniak w Jeleniej Górze. A wokół grających skrzynek gromadzili się młodzi i starsi – jedni z ciekawości, drudzy wspominając czasy wędrownych kataryniarzy.

Jednak ulewa zakłóciła festiwal. Z powodu deszczowej piątkowej pogody niektóre występy rozpoczęły się z opóźnieniem.

Buskerzy zapewnili dobrą rozrywkę

Planowo od godz. 16. do 21. trwała specjalna edycja interdyscyplinarnego festiwalu sztuk performatywnych „Busker Tour 2024”. Iluzjonista z Chile – Muti Santarosa w humorystyczny sposób przeniósł nas w świat iluzji angażując do zabawy uczestników pokazu pt. „Muti santarosa Experience”.  Jego celem było, by widzowie śmiali się z niego, z samych siebie i razem z nim. Potem DeanIsHome z Bułgarii, czyli multiinstrumentalista, kompozytor, autor tekstów i wokalista Dimitar Gospodinov (posiada wykształcenie wyższe na kierunku inżynieria dźwięku i perkusja, wydał ponad 20 albumów z autorską muzyką, zarówno w języku angielskim, jak i bułgarskim), śpiewał chwytliwe, oryginalne piosenki. A w większości napisał dla byłych dziewczyn; o swoim pragnieniu podążania artystyczną ścieżką, opuszczeniu domu w celu odnalezienia siebie i odrobiną melancholii, jednocześnie tworząc żywą imprezową atmosferę. Muzycznie DeanIsHome łączył taneczne, zapętlone na żywo bity perkusyjne z radosnymi liniami gitar, głównie w skali durowej.

„Syrenka Theoni” greckiej grupy teatralnej Astronauts Theatre stała się żywą statuą ze starannie dopracowanym kostiumem i makijażem, która zachęcała publiczność do zrobienia zdjęcia jej i z nią. Następnie odbył się pokaz akrobatyki partnerskiej pt. „Bien Agarraditos” w wykonaniu A Dúo Andaban z Argentyny. Kolejny artysta Juggling Dom z Australii, czyli Domenyk, który od najmłodszych lat lubił zabawiać ludzi i w 2022 ukończył studia licencjackie w zakresie sztuk cyrkowych na Uniwersytecie Sztokholmskim, w programie zatytułowanym po prostu „Piramida” na czterech drewnianych postumentach zaprezentował różne możliwości konstruowania i rozbijania piramidy poprzez skomplikowane sekwencje żonglerskie. Kolejne ruchy igrały z oczekiwaniami widzów, z zaskakującym momentami, gdy piłeczki były kopane, uderzane i odbijane w nieoczekiwanych kierunkach. Kontrastowało to z precyzyjnie opracowanymi sekwencjami żonglerki i satysfakcjonującymi powtórzeniami, gdy piłki nagle ponownie tworzyły znany kształt piramidy.
Argentyńska dwójka akrobatów Cía Rumba (Juan Cruz Ranieri i Luciana Denino, absolwenci Uniwersytetu Narodowego w San Martinie w zakresie sztuk performatywnych i cyrkowych) w swoim pokazie „Bien Agarraditos” połączyła teatr i taniec z technikami cyrkowymi: akrobatyką partnerską oraz manipulacją przedmiotami. Ich ciała ulegały metamorfozie i pozwalały na wcielenie w różne postaci. Po raz pierwszy w Polsce pochodzący z Tajwanu artysta Wu, Haw–Jong (pracę magisterską napisał o historii chińskich artystów ulicznych) w programie „Fluidity Verse” zaoferował nowoczesną interpretację starożytnych form sztuki, w tym diabolo, czyli tradycyjny rekwizyt cyrkowy, który składa się z dwóch złączonych ze sobą miseczek i sznurka napiętego na dwa kijki. Na zakończenie wybrzmiała Busker Tour Orkiestra.

Pan Pinezka na dobranoc

W drugim dniu festiwalowego programu bezapelacyjnie królował artysta z Polski. Pan Pinezka, czyli Przemysław Grządziela z Gdańska, po raz kolejny rozśmieszał i wzruszał, tym razem w widowisku pt. „Stary Clown i morze”. Tytuł cokolwiek nawiązuje do „Starego człowieka i morza” autorstwa Ernesta Hemingwaya. Jest to historia klauna, który wybiera się na ryby. Lecz zamiast ryb wyławia z morza dużo śmieci, no i złotą rybkę. Musi też walczyć ze sztormem i głodnym rekinem. Morzem w przedstawieniu jest roztańczona błękitna szczudlarka.

Ostatni spektakl, z powodu deszczu, odwołano.

Twoja reakcja na artykuł?

9
69%
Cieszy
2
15%
Hahaha
1
8%
Nudzi
1
8%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
609
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Ślisko na drogach w regionie
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group