Tę informację potwierdza nadkom. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – Ładunkiem zajął się oddział saperski. Został zdetonowany w bezpiecznym miejscu. Nikomu nic się nie stało.
Policja prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić, kto podłożył w piwnicy budynku bombę i z jakich materiałów została wykonana. Zbadana zostanie także siła rażenia. Pod uwagę brane są różne wątki. Szczegółów śledztwa policja na razie nie ujawnia.
Alarm przy ulicy Staromiejskiej ogłoszono w czwartek późnym popołudniem po informacji o nieznanej paczce znalezionej podczas porządkowania jednej z piwnic. Ewakuowano okolicznych mieszkańców, którzy co najmniej do północy nie mogli wrócić do mieszkań.
To pierwszy spośród wielu alarmów bombowych, do których wzywani są policjanci oraz strażacy, który nie okazał się fałszywy. – Dlatego zawsze lepiej dmuchać na zimne – mówią funkcjonariusze.
Dzięki czujności służb oraz pirotechników na pewno ocalono ludzi, którzy w zagrożonej kamienicy, w razie eksplozji materiału wybuchowego, mieliby nikłe szanse na przeżycie.