– Po burzy, jaka rozpętała po bójce w tunelu obok dworca PKS młodzież przeniosła się kilkadziesiąt metrów dalej – pod Galerię Nowy Rynek, budynek PKS–u, oraz w okolicę sklepu przy skrzyżowaniu ul. Podwale i Obrońców Pokoju – mówi mieszkająca w pobliżu pani Dorota. – Zbierają się tam w grupki po około 20 osób, przeważnie popołudniami i wieczorami. Awanturują się, rzucają butelkami. Przy tym piją jawnie alkohol i palą.
Mimo telefonów na Policję i Straż Miejską, nikt nie reaguje – twierdzi nasza Czytelniczka. - Patrole Policji i Straży Miejskiej są rzadkie, wiec młodzież czuje się tu bezkarnie, a okoliczni mieszkańcy i klienci galerii boją się tamtędy przechodzić (szczególnie między budynkiem PKS i galerią). Niebezpiecznie robi się po zmroku kiedy dość duże grupy przesiadują na schodach budynku PKS-u, krzyczą i piją alkohol - dodaje.
Obserwacje naszej Czytelniczki potwierdzają częściowo kierowcy z postoju taksówek przy dworcu PKS.
W pobliżu tunelu zrobiło się bezpieczniej, ale grupy młodzieży przeniosły się dalej – opowiadają taksówkarze. - Pojawiają się falami. Najpierw młodsi kończący wcześniej lekcje, potem starsi. Przesiadują głównie na schodach galerii oraz przy biurowcu PKS. Wielu pali, choć niektórzy nie potrafią jeszcze dobrze trzymać papierosa. Zachowują się głośno, przeklinają.
Pełniący obowiązki komendanta Straży Miejskiej Jacek Winiarski zapewnia, że okolice dworca PKS i Galerii Nowy Rynek są pod szczególnym nadzorem strażników miejskich.
Patrolujemy ten teren kilka razy dziennie, zwłaszcza w porach, gdy młodzież wychodzi ze szkoły - mówi J. Winiarski. - Nawiązaliśmy również współpracę z administracją Galerii Nowy Rynek. W przypadku jakichkolwiek incydentów lub niepokojących sytuacji wewnątrz obiektu, czy też widocznych na monitoringu wizyjnym - ochrona galerii ma informować o tym Straż Miejską. Rozmawialiśmy też na ten temat z korporacjami taksówkowymi, których kierowcy korzystają z postoju przy ul. Obrońców Pokoju. Sam osobiście byłem na tym postoju i rozmawiałem z obecnymi tam taksówkarzami.
O to, aby reagować w przypadku zauważenia zabronionego zachowania, nie tylko młodzieży apeluje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze.
W ostatnim okresie nie mieliśmy w tym rejonie zgłoszeń o zabronionych zachowaniach młodzieży – mówi podinsp. E. Bagrowska. - Jednak apelujemy, by w przypadku gdy jesteśmy świadkami tego typu czynów informować o tym policję. Podobnie, gdy widzimy młodzież spożywającą alkohol lub też mamy podejrzenie, że może dochodzić do zażywania środków odurzających.