Na bałagan panujący w okolicy ulicy Drzymały w Jeleniej Górze skarży się w mailu do naszej redakcji pan Piotr (dane do wiadomości redakcji).
Moje obserwacje dotyczą trasy rowerowo – pieszej wzdłuż kanału Młynówka, na zapleczu ulicy Drzymały - informuje nasz Czytelnik. - W tym zaniedbanym miejscu drzewa wrastają w asfalt stwarzając zagrożenie dla pieszych i rowerzystów. Chodzę tam codziennie i zaobserwowałem też uszkodzoną, zarośniętą drzewami latarnię, wyrwany kosz na śmieci, brak woreczków na psie odchody, przepełniony kosz na śmieci. Dodatkowo wzdłuż budynku Drzymały 31 jest droga miejska, o której Miasto zapomniało. W miarę możliwości staram się utrzymywać ten odcinek w czystości - plewię brzegi, koszę trawę, zbieram śmieci...
Jak tłumaczy rzecznik prasowy spółek miejskich Zbigniew Rzońca - opóźnienia w sprzątaniu tego rejonu miasta związane są z trwającym remontem ulicy Drzymały.
Ze względu na remont ulicy Drzymały, na ścieżkę wzdłuż Młynówki nie mamy wjazdu - mówi Z. Rzońca. - Staramy się ją jednak sprzątać - kilka dni temu nasi pracownicy pojemniki opróżniali na piechotę. Sprawia to wiele problemów. Za niedociągnięcia przepraszamy. Drogi wzdłuż posesji przy ul. Drzymały 31 MPGK nie sprząta, poza tym również w tym przypadku by utrudniała przebudowa ulicy. Podobnie jest z wykaszaniem tego fragmentu koryta Młynówki. Pozostałe odcinki kanału są wykaszane na bieżąco. Trudny czas trzeba jakoś przetrwać. Jeśli chodzi o nieprzycięte drzewa i uszkodzone latarnie, prosimy zgłaszać takie sprawy w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta i w Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów. Na pewno będzie reakcja.