Co ciekawe zaraz po zakończeniu zmagań rajdowcy znajdowali się na 4 pozycji. Jednak po posiedzeniu Zespołu Sędziów Sportowych anulowano część kar za potrącenie szykan i dzięki temu udało się awansować na drugą lokatę. Zawodnicy dowiedzieli się o tym już w pokoju hotelowym.
Łukasz Włoch mówi, że jest zadowolony z wyniku. – Przed rajdem liczyliśmy na piąte miejsce w generalce i trzecie miejsce w klasie.
Sam rajd nie układał się najłatwiej. Na początku zawodnicy mieli problem z hamulcami i na pierwszym OS-ie wypadli z trasy. Drugi raz poza drogą znaleźli się na drugim OS-ie na odcinku szutrowym.
Sprawdziła się jednak taktyka załogi, czyli podejmowanie ryzyka na tych odcinkach gdzie można pojechać bardzo szybko.
Pierwsze miejsce w Rajdzie Zamkowym zajął Aleksandra Zawada, trzeci był Paweł Hankiewicz.
Ostatnią rundą Rajdowego Pucharu Polski będzie Cieszyńska Barbórka 19 i 20 listopada.